Polacy w Macedonii Data wstawienia: 20 sierpnia, 2007 Polacy trafiali również do Macedonii, co w dawnych wiekach nie było wcale łatwe, chociaż kraj ten leży w Europie. Niestety, ich dzieje są dotychczas prawie nieznane, czy raczej nie zostały spisane. Żaden historyk Polonii nie zainteresował się nimi. Dlatego nieznane są one nawet Polakom mieszkającym w dzisiejszej Macedonii i ambasadzie RP w Skopje - pisze Marian Kałuski. Od ponad 30 lat zbieram wszelkie informacje, materiały i książki o Polakach na świecie. Oczywiście nie wyłączając tych, które dotyczą Polaków w Macedonii i stosunków polsko-macedońskich. Nie jest jednak łatwo i tanio zbierać takie materiały w dalekiej Australii. Chociaż na pewno nie zebrałem wszystkich informacji o Polakach w Macedonii, jest ich jednak dosyć na to, aby pokusić się na napisanie prawdopodobnie pierwszego w literaturze polskiej artykułu na ten temat. Co niniejszym czynię, likwidując kolejną białą plamę na mapie świata w odniesieniu do historii Polaków na świecie. XXX Macedonia – Republika Macedońska (Република Македонија; na forum międzynarodowym tytułowana tymczasową nazwą: Była Jugosłowiańska Republika Macedonii – BJRM, ang. FYROM) to państwo na Półwyspie Bałkańskim, graniczące od zachodu z Albanią, od północy. z Serbią, od wschodu z Bułgarią i od południa z Grecją. Kraj ma obszar 25 713 km kw. i zamieszkuje go 2 045 000 osób, a jego stolicą jest Skopje. Macedonia jest krajem śródlądowym i w przeważającej mierze wyżynno-górskim; najwyższy szczyt Korab ma 2764 m. Ludność kraju stanowią Macedończycy, którzy są Słowianami (68% ludności), Albańczycy (23%), Turcy (3,9%), Romowie (2,6%), Serbowie (1,8%) i inni (2,2%). 70% ludności wyznaje prawosławie, a 28% islam. W 2004 roku było tu zaledwie ok. 3500 katolików. Gospodarka kraju opiera się głównie na rolnictwie (rozwinięte warzywnictwo i sadownictwo) i hodowli (owce). Przemysł głównie przetwórczy – małe lub średnie zakłady przemysłu spożywczego, włókienniczego, metalowego, chemicznego i drzewnego, huta żelaza w Skopje, huty szkła, elektrownie wodne, kilka małych kopalń węgla brunatnego (Kumanowo), rud żelaza, chromu, cynku i ołowiu oraz antymonu. Macedonia jest starą europejską krainą historyczną. Do II wieku p.n.Chr. dzieliła losy starożytnej Grecji, a następnie (po wojnach macedońskich) starożytnego Rzymu. W VI i VII wieku ziemie macedońskie zostały zasiedlone przez Słowian, przybyłych tu z północy. W IX wieku należały do Bułgarii, w X-XI wieku stanowiły samodzielne państwo, potem kolejno były pod władzą Bizancjum, Bułgarii i Serbii. W 1395 roku zostały podbite przez Turków i pod ich panowaniem pozostawały aż do pocz. XX w. W 1. poł. XIX wieku powoli zaczęła się budzić świadomość narodowa Macedończyków. Narastał bunt wobec okupacji tureckiej. Początkowo Macedończycy jednoczyli z Bułgarami, potem zwyciężyła idea samostanowienia o własnym losie. Po wojnie bałkańskiej 1912-13 ziemie macedońskie zostały podzielone między Grecję, Serbię i Bułgarię. W Serbii (od 1918 roku Jugosławii) znalazła się środkowa i północna część historycznej Macedonii. Serbowie zwalczyli narodowy ruch macedoński. 1941-44 serbska Macedonia była okupowana przez Bułgarię, która była sojusznikiem hitlerowskich Niemiec. W 1945 roku komuniści rządzący Jugosławią utworzyli z Macedonii jedną z republik związkowych, co spowodowało wzrost świadomości narodowej u Macedończyków (powstał język literacki, media macedońskie, szkolnictwo i uniwersytet narodowy od 1949 r. itd.). W chwili rozpadu Jugosławii – 8 września 1991 roku powstało niepodległe państwo macedońskie. .................... Nie ma chyba kraju na świecie – nawet najbardziej odległego od Polski, do którego nie zawitałby jakiś Polak czy Polacy. I to zanim rozwinęła się w 2. poł. XX wieku turystyka na masową skalę. .................... Przy dzisiejszych możliwościach transportowych Macedonia nie leży daleko od Polski. Jednak prawie do końca XIX wieku tak właśnie było. Poza tym Macedonia od końca XIV do pocz. XX wieku była pod wyjątkowo brutalnym panowaniem tureckim. A Turcja do końca XVII wieku była jednym z największych wrogów Polski. Stąd do XIX wieku kontakty Polaków z ziemiami dzisiejszej Republiki Macedońskiej były bardzo rzadkie. Związany wówczas z Uniwersytetem Jagiellońskim prof. Feliks Koneczny w swych „Dziejach Śląska” (Kraków 1897) wspominając bitwę z Turkami pod Warną w 1444 roku pisze: „Już w lipcu 1443 roku ruszyli Polacy i Wegrzy na wspólna wyprawę, której bardzo się szczęściło; odniesiono kilka zwycięstw, a sztandary polskie doszły aż do miasta Filipopolis w Macedonii”. – Byłby to może pierwszy bezpośredni kontakt Polaków z Macedonią gdyby Filipopolis naprawdę leżało w tym kraju. Niestety, miasto to nie ma nic wspólnego ze współczesną Macedonią; jest to dawna nazwa dużego miasta Płowdiw w Bułgarii. Rycerstwo polskie nie było więc pierwszymi Polakami na ziemi macedońskiej. Ale na pewno byli nimi Polacy wzięci w jasyr. Podczas licznych najazdów tatarskich i tureckich na płd.-wsch. ziemie Rzeczpospolitej wróg brał w niewolę - jasyr nie tylko żołnierzy ale także ludność cywilną. Najazdy te miały często na celu właśnie zdobycie jak największego jasyru, który następnie był sprzedawany lub wydawany na okup. Zabranych w jasyr Polaków można było później spotkać w całym Imperium Ottomańskim jako niewolników albo – rzadziej – jako janczarów w armii tureckiej. Na pewno nie jedna setka Polaków wziętych w jasyr trafiła do Macedonii. Z biegiem lat ludzie ci wtapiali się w miejscowe społeczeństwo, ulegali asymilacji. Macedończycy w codziennych modlitwach do Boga wznosili prośby o wyzwolenie spod wyjątkowo brutalnego panowania tureckiego. Tutaj, podobnie jak na terenie całych słowiańskich Bałkanów, z wielką czy raczej olbrzymią radością przyjęto wiadomość o zwycięstwie króla polskiego Jana III Sobieskiego nad potężną armią turecką pod Wiedniem 12 września 1683 roku. Ten fakt utrwaliły pieśni ludowe o królu Janie III Sobieskim, śpiewane w Macedonii do końca XIX wieku. Wiemy, że do przedrozbiorowej Polski przybywali uciekinierzy z Bałkanów – tak Słowianie jak i Grecy. Wówczas Polacy rozróżniali tylko Chorwatów i Serbów. Dlatego nie ulega wątpliwości, że wśród Serbów, a przede wszystkim Greków osiadłych w Polsce byli również Macedończycy. Z historii Piotrkowa Trybunalskiego dowiadujemy się, że drugą po Żydach grupą ludnościową i religijną, która przybyła do tego miasta byli prawosławni „Grecy z Macedonii” - uciekinierzy z Imperium Osmańskiego, przyjęci przez Rzeczpospolitą w połowie XVIII wieku. Na mocy królewskiego przywileju w Piotrkowie osiedliło się około 30 rodzin, którym król Stanisław August Poniatowski pozwolił na otwarcie w 1778 roku prawosławnej kaplicy p.w. Wszystkich Świętych, w istniejącym do dzisiaj budynku siedzibie PTTK przy obecnym Placu Czarnieckiego 10, a wtedy ulicy Krótkiej 15. Kaplica służyła wiernym do 1844 roku. Może wszyscy członkowie tych 30 rodzin byli Grekami z Macedonii. Ja jednak myślę, że wśród nich mogli być jacyś Macedończycy. Jan S. Bystroń w swej pracy „Dzieje obyczajów w dawnej Polsce. Wiek XVI-XVIII” (t. 1, Warszawa 1960) pisze, że w przedrozbiorowej Polsce „Dość mętne miano pojęcie o Słowiańszczyźnie bałkańskiej”. Np. konstytucja z 1634 roku pod nazwą Serbów ujęła całą ludność bałkańską, mówiącą po słowiańsku. Pisze także, że i „O Grecji wiedziano bardzo niewiele..., gdyż cała Europa (ówczesna) wiedziała bardzo mało o Grecji, pozostającej pod władzą turecką, zapomnianej, podupadłej, schłopiałej”. Macedończycy mieszkając wspólnie z Grekami musieli znać język grecki. To wystarczyło, aby Polacy uważali ich za Greków. Tym bardziej, że w Polsce ci Macedończycy trzymali z Grekami; wszyscy oni należeli do gildii kupieckiej. Tylko bliższe badania Greków w Polsce przedrozbiorowej może mogłyby rzucić więcej światła na tę sprawę. W okresie przedrozbiorowym z wolnych Polaków czy raczej w większości obywateli Rzeczypospolitej przez ziemie macedońskie podążali najwyżej niektórzy posłowie polscy do Konstantynopola – jeśli jacyś członkowie poselstw wracali powiedzmy przez Dubrownik. No i na pewno przez Macedonię przejeżdżali duchowni prawosławni z Rzeczpospolitej udający się na Athos - na „świętą górę” Athos, czyli autonomiczną od VII wieku administrację mnichów prawosławnych na Półwyspie Chalcydyckim nad Morzem Egejskim (dziś płn. Grecja). Wiemy na przykład, że na Athos w latach 1576-80 i 1606- ok. 1620 przebywał ruski prawosławny pisarz-polemista Iwan Wyszeński (ok. 1545- ok. 1620), którego styl literacki inspirował m.in. Piotr Skarga i Mikołaj Rej. Wkrótce potem był na Athos przez 12 lat Hiob Kniahinicki, który po powrocie do Polski w 1612 roku założył w Maniawie koło Nadwórny (przed wojną woj. stanisławowskie, dziś Ukraina) skit prawosławny (istniał do 1785 roku). W 1795 roku Polska została wymazana z mapy politycznej Europy przez Rosję, Prusy (Niemcy) i Austrię. Turcja, będąca w stałym konflikcie z Rosją, jako jedyne państwo nie uznało tego gwałtu i nie uznawało aż do I wojny światowej. Będąc wrogiem Rosji Turcja nawiązała współpracę z polską emigracją polityczną w Zachodniej Europie (Hotel Lambert w Paryż, kierowany przez księcia Adama Czartoryskiego). W XIX wieku Polacy, szczególnie byli wojskowi, chętnie wstępowali do armii tureckiej, aby walczyć ze wspólnym wrogiem - Moskalami. W tym czasie m.in. w Macedonii odbywał służbę pułk dragonów osmańskich sformowany z inicjatywy Sadyka Paszy Czaykowskiego wyłącznie z Polaków. W uznaniu zasług pułk ten został wcielony do gwardii sułtańskiej i skierowany do Libanu w 1865 roku. W 2. poł. XIX wieku, wobec większego otwarcia Turcji dla cudzoziemców, odwiedziło Macedonię szereg Polaków zajmujących się sprawami południowych Słowian. Do nich należał m.in. Aleksander Jabłonowski (1829-1913), historyk, etnograf i podróżnik, który jako pierwszy uczony w wydanej w 1875 roku rozprawie pt. “Mniemani Turcy” wykazał, że ani w Macedonii, ani w Albanii ani, ani w Bośni i Hercegowinie nie ma Turków, a tylko renegaci, poturczeńcy - muzułmanie. Praca ta zapoczątkowała badania narodowściowe na Bałkanach. W Macedonii był w drodze na Athos jezuita, historyk, misjolog i długoletni redaktor krakowskich „Misji Katolickich” Marcin Czermiński, autor obszernej książki „Na górze Athos wśród mniszej republiki” (Kraków 1908). Trafił do Macedonii, a nawet tam osiadł w mieście Weles ok. 1870 roku Ludwik Wojtkiewicz, gdzie był nauczycielem języka francuskiego w miejscowej szkole, przekształconej w 1874 roku w gimnazjum. Był prawdopodobnie oficerem rosyjskim, który przeszedł na stronę powstańców w antyrosyjskim Powstaniu Styczniowym toczonym na ziemiach polsko-litewskich w latach 1863-64, po którego upadku wyemigrował do Francji. Jak pisze Zbigniew Klejn w „Encyklopedii Polskiej Emigracji i Polonii” (t. 5 Toruń 2005) w Weles Ludwik Wojtkiewicz ożenił się z córką jednego z najbardziej wpływowych działaczy macedońskiego odrodzenia narodowego i niepodległościowego, Dimityra Karmifiłowicza. W 1874 roku brał udział w antytureckim powstaniu bośniackim jako major sztabu generalnego, a następnie w wojnie serbsko-tureckiej. W czasie wojny rosyjsko-tureckiej 1877-78 od września 1877 roku dowodził oddziałem partyzanckim w północnej Macedonii. Jako doświadczony dowódca, dysponujący kilkusetosobowym oddziałem i posiadający wówczas najwyższą rangę wojskową w Macedonii, został mianowany dowódcą antytureckiego powstania, które wybuchło w Macedonii w październiku 1878 roku. Stało się to m.in. z poręki D. Karamfiłowicza, jednego z przywódców Komitetu Jedności w Sofii, sprawującego ideowo-polityczne kierownictwo w tym powstaniu. Jednakże intryga agenta austrowęgierskiego w dowództwie powstania, Waltera Schulza, posługującego się osobą ambitnego watażki kozackiego – Kałmykowa oraz brak rozeznania w sytuacji członków Rady Wojennej powstania sprawił, iż Wojtkiewicza nie dopuszczono do objęcia dowództwa i realizacji jego strategii preferującej wojnę partyzancką. Przykładem tej strategii był jeden z nielicznych sukcesów powstania w postaci dowodzonego przez Wojtkiewicza ataku na miasto Bansko. Po upadku powstania Wojtkiewicz udał się na emigrację do Rumunii, skąd już nie powrócił do Macedonii. Ludwik Wojtkiewicz powinien się stać symbolem przyjaźni polsko-macedońskiej. Nie był on jednak jedynym Polakiem walczącym o niepodległość Macedonii. Bowiem Polacy po utracie własnego państwa w 1795 roku walczyli nie tylko o odzyskanie niepodległości przez swą Ojczyznę, ale biorą liczny udział we wszystkich walkach o wolność, gdziekolwiek się one toczą, oddając sprawie wolności ludów swoją krew, swe serca i myśli, walcząc o tę największą sprawę bronią i piórem. „Miał w sobie ducha polskiego ten człowiek, który w rewolucji napisał na chorągwiach polskich: Za waszą i naszą wolność i wyraz waszą położył przed wyrazem naszą, wbrew całej dawnej logice dyplomatycznej” – pisał Adam Mickiewicz w 1833 roku. Ten wolnościowy duch polski kazał na sztandarze legionu polskiego wypisać słowa: „Ludzie wolni są braćmi”. Ilu innych Polaków – poza Ludwikiem Wojtkiewiczem - walczyło o wolność Macedonii nie wiemy, bo nikt nie prowadził badań archiwalnych w tej sprawie, a i wiele archiwów uległo zniszczeniu. Bezimiennych bohaterów było zawsze dużo więcej od tych, których znamy i czcimy. Wiemy, że o wolność Macedonii walczył Jerzy Grobicki (1891-1972), ale chyba tylko dlatego, że był to później znany oficer wojska polskiego (m.in. attache wojskowy RP w Iranie, Turcji, Grecji i Hiszpanii, a podczas wojny polsko-niemieckiej w 1939 roku dowódca Kresowej Brygady Kawalerii), awansowany w 1965 roku do stopnia generała brygady. Grobicki jako 17-letni młodzieniec w 1908 roku był żołnierzem serbskiego ochotniczego oddziału partyzanckiego, który walczył z Turkami w Macedonii. W latach 1772-1918 południowa Polska (tzw. Galicja Zachodnia z Krakowem i Galicja Wschodnia ze Lwowem) była pod zaborem austriackim. W 1867 roku Galicja uzyskała od Wiednia autonomię; jej administracja przeszła w polskie ręce. W latach 1895-1906 ministrem spraw zagranicznych Austro-Węgier był polski arystokrata i polityk Agenor Maria Adam Gołuchowski (1849-1921). Jako minister prowadził szereg akcji dyplomatycznych, m.in. w 1902 roku prowadził rozmowy dyplomatyczne z Turcją w sprawie autonomii dla Macedonii. W 1904-05 w przedstawicielstwie dyplomatycznym Austro-Węgier na terenie tureckiej Macedonii był Mikołaj Jurystowski, w odrodzonym w 1918 roku państwie polskim zastępca posła polskiego w Paryżu (1919-21), poseł w Atenach (1921-24) i w Brazylii (1924-27). Latem 1914 roku wybuchła I wojna światowa – konflikt zbrojny między tzw. państwami centralnymi: głównie Niemcami, Austro-Węgrami, Turcją, Bułgarią, a państwami Ententy: głównie Francją, Anglią, Rosją, Włochami. Walki toczyły się m.in. na Bałkanach – powstał nawet front bałkański, który swym zasięgiem obejmował również Macedonię. Szczególnie ciężkie walki toczone były na ziemi macedońskiej latem 1918 roku: walczyło tu 619 000 wojsk Ententy i 600 000 wojsk państw centralnych, w tym 2 dywizje austrowęgierskie i 1 dywizja niemiecka. W szeregach wojska austriackiego i niemieckiego (zazwyczaj pod przymusem – pobór) zapewne walczyło tu wielu poborowych Polaków. I wielu z nich tu zginęło w obcej – bo nie polskiej sprawie. Jedyną korzyścią było to, że przegrana państw centralnych w wojnie przyniosła wolność narodowi polskiemu – odrodziło się państwo polskie. – Polscy historycy wojskowości jakoś dziwnie ignorują udział Polaków w wojnach państw zaborczych. Dlatego prawie nic o tym udziale nie wiemy. Nie wiemy m.in. o udziale Polaków w walkach na terenie Macedonii podczas I wojny światowej. Jedynie w opublikowanych biogramach niektórych Polaków, którzy w swym życiu jakoś się wybili (większość poborowych stanowili prości ludzie), można znaleźć wzmiankę o udziale danej osoby w walkach w Macedonii. I tylko w taki sposób dowiedziałem się, że na froncie bałkańskim na terenie Macedonii walczył w szeregach armii niemieckiej m.in. Bolesław Stefan Knast, 1921-39 założyciel i członek zarządu znanej firmy Bazar Chrześcijański we Włocławku, organizator i członek zarządu Banku Ludowego takmże oraz prezes włocławskiej Rady Miejskiej. Macedonia była do II wojny światowej zacofanym gospodarczo i kulturalnie regionem Serbii, a potem Jugosławii. Stąd zapewne nie było wówczas wiele powiązań Polaków z Macedionią. A te co były miały charakter raczej wyłącznie prywatny lub naukowy. Trafiali tu niektórzy z nielicznych jeszcze wówczas (aż do 1939 roku) turystów polskich udających się do Serbii czy potem Jugosławii. Teodor Gloeh – naczelny kapelan żołnierzy wyznania ewangelickiego w Wojsku Polskim, wydał książkę „Z podróży na Bałkany” (Warszawa 1928). Macedończykami jako słowianami interesowali się niektórzy slawiści i historycy polscy, jak np. slawista Mieczysław Bronisław Małecki, autor pracy „Dwie gwary macedońskie (Suche i Wysoka w Soluńskim)”: Część I. Teksty (1934) i Część II Słownictwo (1936) i historyk Henryk Batowski, autor m.in. pracy „Państwa bałkańskie 1800-1923”, wydanej w 1938 roku. Prawdziwą ciekawostką jest to, że w przedwojennym Skopje koncertowała śpiewaczka... operowa Wanda Wermińska, w latach 1924-29 primadonna Teatru Wielkiego w Warszawie. Przełom w stosunkach polsko-macedońskich nastąpił po II wojnie światowej i to właściwie dopiero po upadku stalinizmu w Polsce (1956). W ramach obustronnych i wszechstronnych kontaktów Polski i Polaków z Jugosławią, miały miejsce – chociaż na mniejszą skalę niż z Serbią i Serbami oraz Chorwacją i Chorwatami – kontakty polsko-macedońskie. Jednak zanim doszło do bliższych kontaktów Polaków z Macedonią, Macedończycy znaleźli się w Polsce. I to w dużej liczbie. Otóż w latach 1947-49 komuniści w Grecji z pomocą Związku Sowieckiego dążyli do objęcia władzy w państwie drogą wojny domowej. Prześladowani przez Greków Macedończycy w północnej Grecji stanęli po stronie komunistów, wierząc że ci po zwycięstwie przyznają im prawa narodowe. Komuniści wojnę przegrali. W obawie przed grożącymi represjami, Komunistyczna Partia Grecji zawarła porozumienie z rządami państw komunistycznych, w tym Polski, o przyjęcie około 80 000 uchodźców na prawach azylu politycznego. Od lipca 1948 do sierpnia 1950 roku przybyło do Polski 12 484 osoby, w tym ok. 3200 dzieci; 71% osób dorosłych stanowili ludzie związani z partyzantką komunistyczną, pozostałe 29% ludność cywilna, głównie macedońska. W latach 1950-56 przybyły jeszcze 829 osoby w ramach łączenia rodzin. W sumie przybyło do Polski ok. 14 500 osób z Grecji. Wśród nich 50,2% stanowili Macedończycy, czyli ok. 7250 osób. Dzieci macedońskie, głównie sieroty, umieszczono w Państwowym Ośrodku Wychowawczo-Szkoleniowym w Szczawnie Zdroju. Osoby dorosłe zgrupowano w Zgorzelcu w ośrodku pod nazwą „Ośrodek Funduszu Wczasów Pracowniczych – Akcja Specjalna” (Wojecki). W latach 1953-56 przeniesiono przybyszów z Grecji do szeregu miast na Dolnym Śląsku, do Trójmiasta i w Bieszczady (rejon Ustrzyk Dolnych). W latach 60. i na początku lat 70. XX wieku około 5000 Macedończyków wyjechało do jugosłowiańskiej Macedonii. Inna grupa wyjechała z Polski na przełomie lat 80.-90. XX wieku. W 1998 roku Macedończyków, bardzo już spolszczonych, szacowano w Polsce na około 400 osób. W 1989 roku osoby te założyły w Gdańsku własne Stowarzyszenie Macedończyków w Polsce. Wielu Macedończyków, którzy mieszkali w Polsce lub poślubiło Polki po powrocie do Macedonii bardzo często stało się zwornikiem łączącym narody polski i macedoński, popularyzatorami polskiej kultury, literatury, muzyki itd. w swojej ojczyźnie. To oni, Macedończycy, darzący Polskę i Polaków wielką sympatią, wspomagani oczywiście przez miejscowych Polaków, zorganizowali się i w 1991 roku utworzyli nieoficjalne Macedońsko-Polskie Towarzystwo Kulturalne “Wisła”. Jego działalność była dużym sukcesem i dlatego zaistniała potrzeba oficjalnego jego utworzenia. Nastąpiło to 12 czerwca 1993 roku. Zostało wówczas oficjalnie założone i wkrótce zarejestrowane (26.8.1993) jako Towarzystwo Przyjaźni i Współpracy Macedońsko-Polskiej “Wisła” w Skopje. Do Towarzystwa zapisało się wówczas 160 osób, a jego przewodniczącym został prof. dr Bożin Donevski. Oddziały Towarzystwa powstały w Bitoli, Prilepie, Tetovie, Koczani i Strumicy. Paralelnie z niniejszą strukturą organizacyjną istnieją tzw. polskie kluby “Polonia” (w Skopiu, Bitoli, Prilepie, Tetovie), które swoją działalność realizują w ramach Towarzystwa “Wisła”. Pracą klubów przez cały czas kierują Polacy i ich działalność ukierunkowana jest w stronę pielęgnowania języka polskiego, kultury i tradycji. To znaczy, o ile Towarzystwo i jego Oddziały odpowiadają za kreowanie ogólnej polityki, o tyle w polskich klubach dominuje polski akcent. Od samego początku swej działalności Towarzystwo organizuje każdego roku z okazji polskiego święta narodowego 11 listopada “Dni Kultury Polskiej w Macedonii”. W pierwszym 10-leciu istnienia Towarzystwo urządziło ponad 400 spotkań w polskich klubach w Skopju, Bitoli i Prilepie, ponad 200 ogólnych manifestacji oraz różnego rodzaju spotkań (wspólne kolędowanie, Wielkanoc, Sylwester, imprezy karnawałowe, pikniki nad jeziorem Treska koło Skopje) i imprez, w tym 26 koncertow z udziałem znanych artystów macedońskich i 15 koncertow z udziałem młodych artystów z Polski. Zorganizowanych zostało 12 wystaw współczesnego malarstwa polskiego, grafiki, plakatu teatralnego, książki, karykatury, 10 pokazów filmów polskich. Towarzystwo urządza tradycyjne doroczny “Wieczór Polski”, na którym spotyka się największa część członków Towarzystwa i nie tylko. Na wieczorach tych w pełni przeżywa się atmosferę wspólnej macedońsko-polskiej przyjaźni. Od 1 listopada 1999 roku Towarzystwo wydaje biuletyn „Wisła”, którego redaktorem jest Anna Trajanovska. Dumą Towarzystwa „Wisła” jest polska szkoła w Skopje. I dumne ma prawo z niej być. Prof. Bożin Donevski mówi: „Jednym z zadań, które postawiło przed sobą Towarzystwo było zachowanie i pielęgnowanie języka polskiego, historii i obyczajów. Dlatego też, specjalny akcent postawiliśmy na pracę polskiej szkółki. Powstała ona natychmiast po rejestracji “Wisły” i działa do dnia dzisiejszego. Obecnie szkółką kieruje mgr Elżbieta Barakoska – absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Dla nas wiele znaczy informacja, że w okresie kiedy Towarzystwo zaczynało swoją pracę niewiele dzieci z mieszanych polsko-macedońskich małżeństw mówiło po polsku, jak również i niektóre Polki coraz częściej miały problemy z językiem ojczystym. Dzisiaj nie ma dziecka (członka Towarzystwa) z mieszanego małżeństwa, które nie mówiłoby i po polski u po macedońsku prawie w jednakowym stopniu. Ponadto, właśnie z tych generacji dzieci, które uczyły się w naszej polskiej szkółce ok 80% obecnie studiuje w Polsce (część z nich już ukończyła studia) lub studiują na Wydziale Filologii Polskiej na Uniwersytecie im. Św. Cyryla i Metodego w Skopiu. Pragnę podkreślić, iż praca takiej szkółki jest rzadkim zjawiskiem w Macedonii i jest ona naszą dumą. Chciałbym podziękować polskim instytucjom: Ministerstwu Edukacji, Stowarzyszeniu “Wspólnota Polska”, Polskiej Ambasadzie w Skopiu, którzy w dużym stopniu wspomagają pracę szkółki, jak również aktywnie uczestniczą w organizacji kolonii i obozów letnich w Polsce, oraz dzięki przydzielonym stypendiom umożliwiają studiowanie naszych dzieci na polskich uczelniach”. Inauguracja szkoły polskiej miała miejsce 1 września 1994 roku w roku w budynku Uniwersytetu Robotniczego „Koczo Racin”. Uczniów podzielono na 2 grupy i w ten sposób nauczania jest utrzymany do dnia dzisiejszego. W szkółce wykładali: prof. dr Maria Donevska, prof. Karcicka, Maria Atanasowska-Bartoszevicz, Jolanta Risteska, Teresa Szaurek, Barbara Georgievska, Katarzyna Czupevska (tańce) i mgr Elżbieta Barakoska. Towarzystwo „Wisła” ma również duże osiągnięcia w popularyzacji muzyki polskiej wśród Macedończyków, szczególnie muzyki Fryderyka Chopina. Oddział Towarzystwa „Wisła” w Bitoli propaguje ją wytrwale od kilkunastu lat. We współpracy z miejscową Państwową Szkołą Muzyczną organizuje rokrocznie “Wieczory Muzyki Chopina”. Towarzystwo „Wisła” swoje 10-lecie uczciło również koncertem chopinowskim. 12 listopada 2003 roku sala kameralna w Narodowej Galerii “Daut Paszin Amam” wypełniła się dźwiękami muzyki Chopina. W programie koncertu wystąpili studenci z Akademii Muzycznej w Skopje i uczniowie z MBUC “Ilija Nikolovski - Luj” - pianiści: Jana Pavlovska, Dunja Ivanova, Ivan Eminović, Elena Gramatikovska, Svetlana Andonovska, Bojan Kolevski, Tatjana Bożinovska i Biljana Ilijevska. Przewodniczącym zarządu Towarzystwa Przyjaźni i Współpracy Macedońsko - Polskiej "Wisła" jest Macedończyk - prof. dr Bożin Donevski. I bynajmniej nie przypadkowo. Z Polską wiąże go wiele spraw. Cztery lata mieszkał w Łodzi w czasie swoich studiów doktoranckich na Politechnice w Łodzi i Warszawie, na której w 1979 roku obronił doktorat. Ciekawą jest informacja, że w międzywojennej Łodzi członkowie jego macedońskiej rodziny mieli rodzinny biznes - produkcję słodyczy (przedsiębiorstwo zostało znacjonalizowane w 1948 r.). W Łodzi jeszcze po wojnie i to długie lata mieszkała jedna z jego cioć - Macedonka z Gary. Z Łodzi pochodzi żona prof. Donevskiego - Maria, która do 1981 roku była pracownikiem naukowym Uniwersytetu Łódzkiego, na którym niedawno studiował ich syn. W Polsce profesor ma wielu bliskich przyjaciół, z którymi ma stały kontakt, jak również i cenionych kolegów, współpracowników na polu naukowym. Mówi: „Naprawdę, los mnie związał z Polską i może dlatego tak dużo czasu, wysiłku i energii poświęcam “Wiśle”. Stała się ona częścią naszej codzienności”. Do Macedonii wyjechała z Polski wraz z Macedończykami-azylantami politycznymi przybyłymi do Polski w latach 1948-50 spora liczba Polek (dużo mniej Polaków, jako mężów Macedonek), które wyszły za nich za mąż. Poza tym dość ożywione kontakty polsko-macedońskie po 1956 roku przyniosły ze sobą dodatkowe małżeństwa mieszane – polsko-macedońskie. W ten sposób w Macedonii zaczęła mieszkać na stałe spora grupa Polaków i następnie dzieci z tych małżeństw mieszanych, które w większym lub mniejszym stopniu zachowały swą polskość. Np. w Bitoli zamieszkała mgr Anetta Svetozarov (została tam sekretarzem wydawnictwa), córka polskiego dziennikarza, wydawcy i korespondenta pism zagranicznych Juliana Bartosza. Według polskich danych (np. Stowarzyszenia „Wspólnota Polska”) w Macedonii mieszka ok. 600 Polaków – osób urodzonych w Polsce i ich dzieci urodzonych w Macedonii. Natomiast według danych macedońskich w 2000 roku mieszkało w Macedonii 162 Polaków. Liczba ta na pewno nie odzwierciedla prawdy. Większość Polaków w Macedonii mieszka w Skopje. Jak czują się Polki – żony Macedończyków w Macedonii? W Internecie czytamy wypowiedź jakiegoś „Piotrka” na ten temat, pełne zachwytu nad Macedonią i Macedończykami: „W Galiczniku spotkałem Polkę, która 27 lat temu wyszła za mąż za Macedończyka i jak sama powiedziała: w Macedonii czuje się jak w raju. Tęskni czasem - jak wyznała - za Polską, ale nie narzeka. Przeszła swoje i wcale jej nie zazdroszczę. W zeszłym roku (2001), w marcu, gdy toczył się konflikt macedońsko-albański, Tetovo, gdzie mieszka, było ostrzeliwane przez Albańczyków. Kobiety i dzieci uciekły do stolicy. Mężczyźni zostali, by bronić dobytku...”. Na feministyczny w swej większości charakter Polonii macedońskiej wskazują nazwiska działaczy polskich w Macedonii. Weźmy za przykład Towarzystwo Przyjaźni i Współpracy Macedońsko-Polskiej "Wisła" z pierwszych lat XXI wieku. Jego przewodniczącym jest prof. dr Bożin Donevski, wiceprzewodniczącymi: Anna Trajanovska, Włodzimierz Placek i Branko Bojkovski, sekretarzem Krystyna Markovska, członkami: Danuta Boczvarova, Christo Jakovik i Halina Kulaczkova; Danuta Ananieva jest odpowiedzialna za działalność Oddziału w Koczani, Grażyna Fakov Oddziału w Prilepie; Danuta Gjorgjevska Oddziału w Tetovie i Małgorzata Maczkovska Oddziału w Bitoli. W skład Komisji Rewizyjnej wchodzą: Jolanta Ristoska, Miczo Atanasiju i Branko Donovski. Kierowniczką polskiej szkółki w Skopje jest Elżbieta Barakoska. Obok Towarzystwa Przyjaźni i Współpracy Macedońsko-Polskiej „Wisła” w Skopje w stolicy Macedonii powstały jeszcze dwie inne organizacje polskie: Macedońsko-Polskie Towarzystwo Kultury „Wardar” (czołowy działacz Samardżiski Jordan) oraz Polskie Stowarzyszenie w Macedonii – Klub Polonia-Skopje. Ta ostatnia organizacja powstała w 2001 roku. Jest to pierwsza polska (nie polsko-macedońska) organizacja w Macedonii. Jej głównymi organizatorami były Polki: Aleksandra Lulevska, Emilia Karanakova, Barbara Georgievska, Katarzyna Bogusława Cupeska i Teresa Prokopowicz-Saurek, która została pierwszą prezeską Stowarzyszenia. Prezeska mówi: „Po dwudziestu latach intensywnej pracy ziściły się pragnienia polskich działaczy”. W 2002 roku powstały dwa oddziały Polskiego Stowarzyszenia w Macedonii: w Gostivarze i Ochrydzie (wraz z miastem Struga). Głównym celem Stowarzyszenia jest dążenie do zachowania narodowych, kulturalnych i naukowych wartości Rzeczypospolitej Polskiej. Dla zrealizowania swoich celów i zadań Stowarzyszenie założyło polską bibliotekę, czytelnię, wideotekę i audiotekę. W ramach realizowania celów i zadań Stowarzyszenie organizuje kursy doskonalenia języka polskiego, przygotowuje przedstawienia i spotkania literackie, różnego rodzaju wykłady – naukowe i popularne, wyświetlanie filmów, spotkania i zabawy towarzyskie, pikniki i wycieczki, dostępne dla publiczności wystawy i inne imprezy kulturalne i rozrywkowe oraz wymianę amatorskich zespołów artystycznych, sportowych i innych. Wszystko to jest organizowane we współpracy z Towarzystwem Przyjaźni i Współpracy Macedońsko-Polskiej „Wisła” w Skopje. Polskich tańców uczy polsko-macedońską młodzież choreograf Katarzyna Cupeska, baletmistrzyni Macedońskiego Teatru Narodowego. W Gostivarze zorganizowano polską szkółkę. Stowarzyszenie ma swoją stronę internetową: macedoniainfo.htm, której uroczysta promocja odbyła się w Muzeum Miasta Skopje w czerwcu 2002 roku, w obecności ambasadora RP w Skopje Andrzeja Dobrzyńskiego oraz przedstawicieli macedońskiego świata kultury i nauki, a także licznych przyjaciół. Obecnie Stowarzyszeniem kieruje pani Barbara Georgievska. Stowarzyszenie może pochwalić się dużym udziałem w zorganizowaniu udanej imprezy: „Spotkanie z językiem polskim w Skopje”, urządzonej 22 maja 2006 roku. Zorganizowały ją wszystkie polskie i polsko-macedońskie placówki w Skopje wraz z Wydziałem Filologii Polskiej tutejszego Uniwersytetu "św. Cyryla i Metodego", dla uczczenia roku języka polskiego, w ramach obchodu roku języka polksiego, ustanowionego przez Senat RP. Uroczystość odbyła się w auli Katedry Slawistyki w/w Uniwersytetu. Obecni byli przedstawiciele Ambasady RP w Macedonii, Polskiej Jednostki Wojskowej KFOR, grono profesorskie z Wydziału Slawistyki, członkowie "Młodej Polonii"- stypendyści Fundacji "Semper Polonia", dzieci i młodzież z sobotnich szkółek języka polskiego ze Skopje i Gostivaru, członkowie "Klubu Polonia" z oddziałów - Tetovo, Gostivar, Kumanovo i Skopje, przyjaciele i sympatycy. O obchodach roku języka polskiego powiedziała kilka słów p. U. Milczewska - sekretarz EUWP, a krótką historię rozwoju języka polskiego przedstawiła lektorka języka polskiego na Uniwersytecie w Skopje - mgr Olga Soczyńska-Kalarus. Następnie młodzież recytowała teksty polskie tematycznie związane ze spotkaniem. Były więc legendy o hymnie polskim, o białym orle, o Krakusie i zamku królewskim, wspomniano o twórcy języka polskiego- Mikołaju Reju, o Janie Kochanowskim, wyrecytowano najstarszy utwór zapisany w języku polskim - Bogurodzica oraz utwory Brzechwy, Tuwima, Kulmowej, Bełzy – „Katechizm polskiego dziecka”, Chotomskiej – „Alfabet”, Wyspiańskiego – „Zygmunt August”, Broniewskiego – „Mazowsze”. Utwór własny - Wspomnienia o Janie Pawle II przedstawiła Milena Stojanovska - studentka dziennikarstwa, członkini Młodej Polonii. Natomiast studenci polonistyki zaprezentowali skecz – „Szła dzieweczka do laseczka”. W części nieoficjalnej, oprócz koktajlu, śpiewano jeszcze długo stare, znane, dobre polskie piosenki, a na akordeonie grał jeden z obecnych oficerów polskich. Jak mówimy o języku polskim i literaturze polskiej, to należy wspomnieć, że w Strudze koło Ochrydy - mieście w którym od 1962 roku odbywają się coroczne międzynarodowe festiwale poezji (w okresie 45 lat w imprezie tej wzięło udział ok. 4000 poetów, tłumaczy i literatów z 95 państw, w tym również z Polski), w Alei Wybitnych Poetów Świata, stoi ładne popiersia Adama Mickiewicza, które zostało odsłonięte z okazji 200 rocznicy urodzin tego wielkiego poety polskiego 20 sierpnia 1998 roku. Literatura polska jest popularna w Macedonii. Jej największym popularyzatorem jest Blaże Koneski (ur. 1921), macedoński poeta, językoznawca i historyk literatury, profesor Uniwersytetu w Skopje, członek i prezes (1968-74) Macedońskiej Akademii Nauk i Sztuk, 1961-64 przewodniczący Związku Pisarzy Jugosławii. Jest on bez wątpienia największym tłumaczem literatury polskiej na język macedoński, autorem cenionych przekładów szeregu utworów A. Mickiewicza, J. Słowackiego, Z. Krasińskiego, L. Staffa, K. Tetmajera, J. Tuwima. Literaturę polską na macedoński tłumaczą również Petar Nakovski i Todor Nikolovski. Polacy nie są dłużni. W Polsce m. in. w 1974 roku wyszła antologia poezji macedońskiej XX wieku „Wiersze znad Ochrydu” pod redakcją Zygmunta Stoberskiego, a w 1976 roku książka Simiczijewa Kole „Macedońska liryka ludowa”. Najnowszą pozycją literatury macedońskiej przetłumaczoną na język polski jest głośna powieść Luana Starova „Czasy kóz” (wydawnictwo Oficyna 21, Warszawa 2005). Powieść była w 1997 roku nominowana do prestiżowej Nagrody Jeana Moneta dla Najlepszej Powieści Europejskiej. Odniosła sukces również w Polsce, znalazła się w grupie siedmiu powieści nominowanych do Nagrody Literackiej Europy Środkowej- Angelus. Książkę tę przetłumaczyła na polski Dorota Jovanka ćirlić, córka Danuty Cirlić-Straszyńskiej, która również jest tłumaczem literatury macedońskiej na język polski, m.in. bajek macedońskich. Na uwagę zasługuje historia polonistyki w Macedonii. Polonistyka przy Katedrze Slawistyki Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Św. Cyryla i Metodego w Skopje istnieje od roku akademickiego 1959/60, dzięki inicjatywie prof. Bo¾ydara Vidoeskiego i porozumieniu ministerstw oświaty Jugosławii i Polski; w Polsce – na Uniwersytecie Jagiellońskim został uruchomiony wówczas lektorat języka macedońskiego. Od samego początku lektorat na uniwersytecie w Skpje prowadzą lektorzy z Polski, z różnych ośrodków uniwersyteckich. Pierwszym lektorem języka polskiego na Uniwersytecie św. Cyryla i Metodego w Skopje został w 1959 roku doc. dr Włodzimierz Pianka z Uniwersytetu Warszawskiego. Opracował on pierwszy podręcznik języka polskiego dla sudentów macedońskich "Учебник по полски jазик (граматика со вежби и речник)" (Скопjе 1969). Kolejnymi lektorami języka polskiego w Skopje byli: 1967-1970 prof. dr Krzysztof Wrocławski (Warszawa), 1970-1973 dr Jacek Zaorski (Łódź), 1973-1977 prof. dr Stanisław Gogolewski (Łódź), 1977-1980 doc. dr Maciej Kawka (Kraków), 1980-1983 mgr Elżbieta Gawęda (Katowice- Sosnowiec), 1983-1992 prof. dr Zuzanna Topolińska (Warszawa), 1992- 1999 dr Kazimiera Maria Solecka (Kraków), 1999-2000 mgr Magdalena Bogusławska (Warszawa), 2000-2001 dr Elżbieta Wójcikowska (Warszawa). Jednocześnie do Skopje przyjeżdżali i przyjeżdżają specjaliści z Polski na wykłady monograficzne z literatury polskiej (pobyty dwutygodniowe i dłuższe) z trzech uniwersytetów polskich: Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Śląski, które zajmują się naukowo macedonistyką i z którymi Uniwersytet w Skopju współpracuje. Na Uniwersytecie w Skopje wykładali np.: Maciej Kawka – polonista, dziś profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego (w latach 1986-89) i Aleksander Fiut (ur. 1945) - polski historyk literatury, krytyk literacki, eseista. Natomiast docent dr Milica Mirkulovska brała udział w II Kongresie Polonistyki Zagranicznej, zorganizowanej na Uniwersytecie Gdańskim 28 czerwca – 2 lipca 2001 roku, prezentując historię polonistyki w Macedonii w latach 1959-2001. Z kolei na III Kongresie Polonistyki Zagranicznej w marcu 2007 roku poloniści z Uniwersytetu Cyryla i Metodego w Skopje wygłosili 4 referaty: dr Lidija Tanuszevska „Progresja tematyczna w tekstach B. Schulza”, prof. dr hab. Milica Mirkulovska „Dydaktyka w służbie projektów naukowych”, mgr Zvonko Dimoski „Polska gay lingwistyka”, Olga Soczyńska-Kalarus „O mężczyznie w polskim i macedońskim filmie”. Poza tym mgr Angelina Panèevska i Sonja Milenkovska z Macedońskiej Akademii Nauk i Sztuki w Skopje referaty: „Konstrukcje typu „Chce mi się spać” –„Jestem śpiąca” i „O kryteriach oceny ustalonego lub swobodnego szyku wyrazu (polski - macedoński)”. Od 1995 roku na Uniwersytecie w Skopje polonistykę można studiować na trzech poziomach nauczania – są to pełne studia polonistyczne (pełna specjalizacja). Podniesienie poziomu polonistyki od lektoratu do pełnych studiów polonistycznych było możliwe dzięki obecności i staraniom akademik Zuzanny Topolińskiej i obecnej kadry polonistycznej w składzie: dr Germanija ©oklarova-Ljorovska, profesor literatury polskiej, dr Milica Mirkulovska, docent gramatyki języka polskiego, Lidija Tanuąevska, młodszy asystent języka polskiego. W roku akademickim 1999/2000 zapoczątkowano kierunek studiów podyplomowych polonistycznych z zakresu językoznawstwa (konfrontacja językowa macedońsko-polska; polsko-macedońska), które zaczęła prowadzić prof. Z. Topolińska. Studenci, którzy zapisywali i zapisują się na polski, najczęściej nie uczyli się wcześniej tego języka, nie byli też w środowisku polskim. Motywem do nauki polskiego jest najczęściej ciekawość, mająca podłoże w słowianofilstwie i kariera zawodowa. Ponad 10 dyplomowanych studentów z kierunku "B" i pierwszej generacji kierunku "A" już pracują naukowo na uniwersytecie w Skopie, w Instytucie Języka Macedońskiego "Krste Petkov Misirkov", Akademii Macedońskiej (MANU), Wyższej Szkole Pedagogicznej. Pewna liczba dyplomowanych studentów i jeszcze studiujących zajmuje się przekładami literackimi i zawodowymi z polskiego na macedoński, które są drukowane w macedońskich wydawnictwach. Wracając jeszcze do twórcy polonistyki na Uniwersytecie w Skopje, językoznawcy, slawisty Bo¾idara Vidoeskiego (1920-1998), który był profesorem tego Uniwersytetu od 1961 roku, to był on także wybitnym polonistą i człowiekiem bardzo zasłużonym dla polsko-macedońskich kontaktów naukowych, kulturalnych i literackich. Był autorem m.in. prac: „Studia lingvistica polono-jugoslavica” (1982), „Polski-macedoński. Gramatyka konfrontatywna” (1984, wspólnie z Zuzanną Topolińską) i wspólnie z Topolińską i Włodzimierzem Pianką pierwszego „Słownika polsko-macedońskiego i macedońsko-polskiego” (1990). W 1994 roku został członkiem zagranicznym Polskiej Akademii Umiejętności, a Uniwersytet Śląski w Katowicach nadał mu tytuł doktora honoris causa. Na Uniwersytecie Jagiellońskim jest Katedra Filologii Bułgarskiej i Macedońskiej. Uniwersytet Śląski w Katowicach wydaje serię naukową „Folia Philologica Macedono-Polonica”. Bliska jest również współpraca Instytutu Slawistyki Zachodniej i Południowej Uniwersytetu Warszawskiego z polonistami ze Skopje. Np. 1 i 2 grudnia 2005 roku w Instytucie Slawistyki gościła prof. Natasza Avramovska ze Skopje. Profesor Avramovska wygłosiła dwa wykłady: „Krzyżowanie się tradycji ustnej i pisemnej w macedońskiej prozie historycznej (XIX/XX w.)” oraz „Współczesny dramat macedoński postrzegany jako dramat polityczny”. W dniach 22-24 lutego 2006 roku gościem ISZiP była profesor Milica Mirkulowska, ceniona językoznawczyni i polonistka z Uniwersytetu w Skopje. Profesor Mirkulovska wygłosiła dwa wykłady w języku polskim: „Język macedoński - gramatykalizowane kategorie semantyczne. Konfronatcja polsko-macedońska” oraz „Procesy standaryzacji języków słowiańskich - język macedoński”. Natomiast W październiku 2006 roku odbył się w ISZiP trzytygodniowy intensywny kurs języka macedońskiego. Zuzanna Topolińska - językoznawca, slawistka, od 1974 profesor Instytutu Języka Polskiego PAN, wspólnie z Bo¾idarem Videoskim i Włodzimierzem Pianką opracowała słownik polsko-macedoński i macedońsko-polski. Ukazały się również „Rozmówki polsko-macedońskie”. Powojenni polscy slawiści również interesowali się językiem i kulturą macedońską. Np. Tadeusz Stanisław Grabowski wydał pracę „Z badań nad macedońską twórczością ludową” (1960), Franciszek Sławski „Zyrys dialektologii południowosłowiańskiej” (1962), „Remarque on the Slavic Nounphrase” (1984, wspólnie z Bo¾idarem Vidoeskim), Maciej Kawka „Polski-macedoński. Studia konfrontatywne” (1996), Krzysztof Wrocławski „Macedońska proza ludowa (na podstawie zbiorów z ubiegłego wieku)” (1994), Anna Zadrożna książkę „Obrzędy rodzinne” – porównawcza monografia polskich wsi Piętki i Twarogi z macedońską wsią Jablanica (1995), Celina Juda „Poszukiwania, możliwości, sytuacje macedońskiej prozy narracyjnej lat 60-tych XX wieku” (praca doktorska, 1986) i książkę „Literatura w stanie podejrzenia. (Współczesna proza macedońska lat sześćdziesiątych XX wieku)” (1992), Robert Sendek „Frazeologia języków bułgarskiego i macedońskiego na tle bałkańskim (praca doktorska, 2003) i artykuły naukowe: „A diabeł ani orze, ani kopie. Uwagi o frazeologii macedońskiego języka literackiego” (2003) i „Kolos na szklanych nogach, czyli o kontaminacji frazeologizmów (na materiale języka macedońskiego)” (2003). Można tu dodać, że szereg innych książek na tematy macedońskie wydano w Polsce, jak np.: Henryk Batowski „Państwa bałkańskie 1800-1923” (1938), Irena Stawowy-Kawka „Historia Macedonii” (Ossolineum, Wrocław - Warszawa - Kraków 2000), Andrze Malinowski j „Kwestia macedońska w Bułgarii w latach 1878-1918” (2006), a nawet „Konstytucja Macedonii” (tłumaczenie Teresa Wójcik, wstęp Jerzy Jackowicz. Warszawa 1999). W pracy zbiorowej pod redakcją J. Mucha i Mike''''''''a F. Kenna „Pierwsze lata suwerenności. Socjologia Europy Środkowo-Wschodniej o Krajach tego Regionu” (Warszawa 2004) znalazł się również essej Petre Georgievskiego i Mileva Gurovskiej „Socjologia macedońska w latach dziewięćdziesiątych: między starymi koncepcjami a nowymi wyzwaniami”. .................... Jeśli chodzi o życie religine Polaków w Macedonii, to niektórzy Polacy (głównie kobiety), przeszli na prawosławie. Jednak większość z nich pozostała przy swej wierze katolickiej. Na terenie Macedonii nie ma ani jednego stałego duszpasterza polskiego. W Skopje Polacy biorą udział co niedzielę we mszach w języku chorwackim, które są odprawiane w katedrze katolickiej. Jednak w każdą ostatnią niedzielę miesiąca w katedrze w Skopje jest odprawiana msza polska przez polskiego kapelana wojskowego, przyjeżdżającego tu z polskiej bazy wojskowej w niedalekim Kosowie. Przyjeżdżają na nią licznie ze swoimi rodzinami Polacy prawie z całej Macedonii. Dzięki staraniom Towarzystwa „Wisła” i życzliwości biskupa katolickiego Skopje, zostały nawiązane kontakty z przedstawicielami Zgromadzenia „Chrystusowców” z Poznania, dzięki czemu katolików polskich w Macedonii odwiedzili kilka razy księża z tego zgromadzenia, którego celem jest opieka duszpasterska nad Polakami za granicą. Pierwszy przyjazd chrystusowców z Poznania do Macedonii miał miejsce w dniach 9-15 listopada 1997 roku. Doszło wówczas do spotkania polskich księży z najwyższymi osobistościami Macedońskiego Kościoła Prawosławnego. Polski ksiądz ze zgromadzenia chrystusowców z Poznania przybył do Polaków w Skopje na gwiazdkę 2002 roku. Bowiem w tradycji Polonii macedońskiej jest również organizowanie wspólnego spotkania bożonarodzeniowego (wigilii). 19 maja 2001 w Prilepie odbyło się polskie forum na temat: „Poparcie Stolicy Apostolskiej dla twórczych osiągnięć św. Cyryla i Metodego”; głównym prelegentem była prof. dr Lubinka Basotova. Zakonnik katolicki, o. Leonard Orecz w kwietniu 1999 roku odbył podróż m.in. do Macedonii, gdzie z ramienia organizacji humanitarnej MPC "Miłosierdzie" odwiedził obózy uchodźców albańskich (Stenkovec obok Skopje) i cygańskich z targanego wojną Kosowa. O. Orecz spotkał się z biskupem katolickim Skopje Jakimem Herbutem, jak i z metropolitą prawosławnym Kirilem. Obaj duchowni za jego pośrednictwem poprosili o przekazanie wiadomości, że pragną wspólnie pozdrowić Ojca Świętego (Jana Pawła II). Niestety, nie było dane papieżowi Janowi Pawłowi II odbyć pielgrzymkę do Macedonii. Na trwałe w dziejach Kościoła katolickiego w Macedonii zapisał się „polski” papież Jan Paweł II (1978-2005) przez reorganizację tego Kościoła. Otóż pierwsza diecezja katolicka we współczesnej Macedonii została erygowana w 1924 roku i w 1969 roku została połączona z diecezją Prizren, znajdującą się na terenie Kosowa (Serbia-Jugosławia) i występowała pod nazwą Skopje-Prizren. Wobec rozkładu Jugosławii i usamodzielnienia się m.in. Macedonii w 1991 roku oraz przejścia Kosowa w 1999 roku pod protektorat ONZ, papież Jan Paweł II utworzył 24 maja 2000 roku ponownie djecezję Skopje, której obszar tym razem pokrywał się z terytorium Republiki Macedońskiej. Jej biskupem ordynariuszem mianował bpa Kiro Stojanova. W 2005 roku diecezja Skopje miała 3572 wiernych, 6 księży, 3 zakonników, 14 zakonnic i 2 parafie oraz kilkanaście misji. Z kolei 11 stycznia 2001 roku Jan Paweł II erygował apostolski egzarchat Macedonii rytu wschodniego z siedzibą w Skopje i mianował jego pierwszego biskupa – Joakima Herbuta (zm. 15.4.2005). W 2004 roku apostolski egzarchat Macedonii rytu wschodniego miał 11 398 wiernych, 5 parafii, 9 książy i 18 zakonnic. Poza tym papież Jan Paweł II 2 listopada 1995 roku mianował administratorem apostolskim diecezji Skopje-Prizren ks. Marko Sopi, którego 6 stycznia 1996 wyniósł do godności biskupiej. .................... Prawie na samym początku zawiązywania bliższych kontaktów i współpracy między Polską i Macedonią oraz Polakami i Macedończykami wydarzyła się rzecz, która bardzo zbliżyła do siebie oba słowiańskie narody. Otóż w piątek, 26 lipca 1963 roku o godzinie 17.05 w Skopje z ogromną siłą zatrzęsła się ziemia. Miasto zostało zniszczone w ponad 80%, a w katastrofie zginęło ponad 1000 osób. Był to jeden z najtragiczniejszych kataklizmów w Europie w XX wieku. Pod egidą Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) został sporządzony, a następnie zrealizowany generalny plan odbudowy i przebudowy Skopje przy udziale m.in. architektów i urbanistów polskich. W latach 1964-67 1964-1967 naczelnym dyrektorem programu ONZ odbudowy Skopje był Adolf Ciborowski (1919-1987), znany architekt i arbanista polski, profesor Politechniki Warszawskiej. Z kolei inż. architekt Stanisław Jankowski w latach 1964-1965 był kierownikiem Zespołu Urbanistów Polskich w Skopje, który opracowywał plany odbudowy tego miasta, za co został odznaczony Srebrnym Medalem Miasta Skopje. Poza tym już 21 lutego 1964 roku przekazano władzom miejskim Skopje 30 domków mieszkalnych dwu- i trzyizbowych, zbudowanych przez Polskę – w ramach pomocy narodu polskiego dla mieszkańców zniszczonej stolicy Macedonii. O m.in. wkładzie polskim w odbudowie zniszczonego trzęsieniem ziemi Skopje mówi bardzo dobry film dokumentalny „Skopje”, nakręcony w 1964 roku i wyreżyserowany przez Slavjko Janovskiego. Gdybyśmy powiedzieli, że polscy architekci Skopje murowali, to byłaby w tym przesada. Jednak jest faktem, że powiązania wielu znanych polskich architektów ze stolicą Macedonii były naprawdę wyjątkowo duże. Np. znany architekt warszawski, związany z Politechniką Warszawską, w latach 1959-70 zrealizował okazały budynek Szkoły Chemicznej w Skopje, który był darem Polski dla narodu macedońskiego. Architekt, urbanista Bogdan Andrzej Wyporek, w latach 1961-71 kierownik Pracowni Urbanistycznej Warszawy, był w 1966 roku głównym projektantem planu urbanistycznego dzielnicy przemysłowej w Skopje w ramach projektu ONZ. W latach 1964-66 pracował przy planowaniu odbudowy Skopje pracował inny urbanista polski, specjalista od planowania przestrzennego Stanisław Józef Furman. Architekci warszawscy Ewa Krasińska wraz z mężem Maciejem Stanisławem Krasińskim oraz Jerzym Bogusławem Mokrzyńskim wznieśli w 1970 roku budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Skopje. W 1965 roku odbudowywał Skopje również Zbigniew Feliks Galperyn, który przy tym kontrolował sprawy związane z ochroną środowiska. Członkiem zespołu badań społecznych Instytutu Architektury i Urbanistyki w Skopje w ramach programu ONZ odbudowy tego miasta był w latach 1964-65 Andrzej Włodzimierz Luszniewicz. W zasadzie polscy architekci i urbaniści zapoczątkowali budowanie przyjaźni polsko-macedońskiej. W 1991 roku nastąpił pierwszy rozpad Jugosławii, w wyniku którego 8 września tego roku powstało m.in. nowe i pierwszy raz w dziejach Europy państwo – Republika Macedońska. Polska bardzo życzliwie odniosła się do nowopowstałego państwa macedońskiego. 1 grudnia 1993 roku Polska uznała niepodległą Macedonią i nawiązała z nią stosunki dyplomytyczne. Pierwszym ambasadorem był Andrzej Dobrzyński, obecnie charge d''''''''affaires Polski w Skopje jest Grzegorz Mazek. Niestety rozpad Jugosławii w 1991 roku zapoczątkował wojny etniczne na jej dawnym terenie. W lutym 1992 roku Rada Bezpieczeństwa Organizacji Narodów Zjednoczonych utworzyła siły UNPROFOR, których celem było monitorowanie i zapobieganie wszelkim zagrożeniom dla pokoju i stabilizacji na obszarze Macedonii. 31 marca 1995 roku siły UNPROFOR, po zakończeniu ich mandatu, zostały zastąpione nowoutworzonymi siłami UNPREDEP (Siły Zapobiegawcze Organizacji Narodów Zjednoczonych - United Nations Preventive Deployment Force), kontrolowanymi bezpośrednio przez centrum ONZ w Nowym Jorku. Nie zmieniło to jednak struktury i sił i mandatu. UNPREDEP kontrolował sytuacje wzdłuż granic Macedonii z nową Jugosławią i Albanią, współpracował z cywilnymi agencjami działającymi w regionie. W 1995 roku siły te dysponowały 24 stałymi pozycjami obserwacyjnymi wzdłuż 420 km linii granicznych Macedonii i 33 tymczasowymi stanowiskami. Przeprowadzano dziennie blisko 40 patroli granicznych. Siły Zapobiegawcze ONZ utrzymywały bliską współpracę z misją OBWE w Skopje i misją Komisji Europejskiej w Macedonii. Ustanowiły także robocze kontakty z centrum działań NATO w Kosowie. W lutym 1999 roku mandat UNPREDEP nie został odnowiony i funkcje sił zapobiegawczych zakończyły się. Siedzibą misji było Skopje w Macedonii. W siłach UNPREDEP (1 049 żołnierzy, 35 obserwatorów wojskowych, 26 policjantów i 203 personelu cywilnego i lokalnego) uczestniczyło łącznie 27 państw, w tym oddział polskich żołnierzy, który uczestniczył w tej operacji w latach 1997-98. Poza tym pierwszym Specjalnym Przedstawicielem Sekretarza Generalnego ONZ w UNPREDEP był Polak - Henryk Sokalski (1995-1998). W 2001 roku doszło do poważnego konfliktu etnicznego w Macedonii – między Albańczykmi i Macedończykami, zamieszkującymi zachodnie i północno-zachodnie rejony kraju. Wczesną jesienią 2001 roku poleciało do Macedonii pierwszych 25 żołnierzy z Pierwszego Pułku Specjalnego z Lublińca, którzy zastąpili żołnierzy amerykańskich. Polacy stacjonowali w bazie lotniczej wojsk macedońskich w Petrovecu. Do ich zadań nalażała ochrona snajperska żołnierzy KFOR oraz bardzo niebezpieczne patrolowanie zaminowanych odcinków granicy między Kosowem a Macedonią. W 2003 roku zginęło podczas tej misji dwóch żołnierzy polskich: Paweł Legencki i Piotr Mikułowski. Stracili życie, aby Macedonia była wolna i zjednoczona. Obecnie nie ma polskich żołnierzy w Macedonii, misja została zakończona w I połowie 2006 roku. Poza wojskiem polskim w siłach pokojowych ONZ również Polska Policja jest ceniona za granicą za fachowość, sprawność i poświęcenie. Polscy policjanci, w liczbie ponad 1200 osób, w tym 30 kobiet, pełnili czy pełnią służbę w: Bośni i Hercegowinie, Gruzji, Kosowie, Liberii oraz w pierwszych latach XXI wieku także w Macedonii. Pod koniec lutego 2000 roku przebywał z oficjalną wizytą w Polsce prezydent Republiki Macedońskiej Boris Trajkovski. Podczas spotkania z prezydentem RP Aleksandrem Kwaśniewskim obaj prezydenci zapewniali, że oba kraje – Polska i Macedonia są zainteresowane bliższą wszechstronną współpracą, która przyniesie korzyści obu krajom. Prezydent Kwaśniewski powiedział, że Polska jest zainteresowana sytuacją Macedonii, jej rozwojem gospodarczym, polityką zagraniczną, a także procesami transformacji systemowej i obiecał wspieranie Macedonii w jej polityce proeuropejskiej. Z kolei 2 października 2002 roku prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski z małżonką przybył z oficjalną wizytą do Republiki Macedonii. Była to pierwsza w historii stosunków Polski i Macedonii wizyta prezydenta RP w tym kraju. Sam ten fakt określał rangę wizyty. Podczas konferencji prasowej prezydent Borys Trajkovski stwierdził, iż wizyta prezydenta Polski stanowi swego rodzaju kamień węgielny dla przyszłości Macedonii w strukturach zintegrowanej Europy oraz w atlantyckich. „Oczekujemy – powiedział - że Polska będzie promotorem dla naszego kraju”. Prezydent Trajkovski podkreślił wkład Polski w konsolidację i bezpieczeństwo regionu bałkańskiego oraz pomoc Polski w przezwyciężaniu kryzysu etnicznego w Macedonii w 2001 roku. Wizyta była także dobrą okazją by podkreślić, że stosunki dwustronne polsko-macedońskie rozwijają się bardzo dobrze. Polska podjęła decyzję o podniesieniu rangi przedstawicielstwa dyplomatycznego, w Skopje została ustanowiona Ambasada RP. Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Aleksander Kwaśniewski z małżonką spotkał się również z polskimi żołnierzami pełniącymi misję w Macedonii i Kosowie na terenie Narodowego Elementu Zaopatrzenia /NEZ/ KFOR. Zwracając się do zebranych Prezydent RP powiedział: „Cieszę się, że mogę dziś gościć u żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego KFOR w bazie lotniczej wojsk macedońskich w Petrovecu. Uznałem, że oficjalna wizyta Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Macedonii nie byłaby pełna bez tego dzisiejszego spotkania. Jestem po prostu winien to Wam, żołnierzom sił pokojowych na Bałkanach. Przybyłem, aby powiedzieć, że dobrze wypełniacie powierzoną misję. Zapewniają mnie o tym Wasi przełożeni, wysocy przedstawiciele Narodów Zjednoczonych oraz dowódcy NATO. Gratuluję i chcę zapewnić, że - tak jak wszyscy Polacy - jestem z Was dumny. Pełniąc służbę wojskową tu, w Macedonii, jesteście orędownikami wielkiej sprawy - pokoju na Bałkanach. Bronicie demokracji, praw człowieka i praworządności. Na co dzień dajecie dowody, że Polska należycie wypełnia zobowiązania wobec społeczności międzynarodowej. Z powodzeniem zabezpieczacie pokojową misję, jesteście wiarygodnym i skutecznym sprzymierzeńcem innych państw biorących udział w operacji KFOR”. Prezydent Macedonii Boris Trajkovski zginął w wypadku lotniczym 26 lutego 2004 roku. Był przyjacielm Polski i w Polsce widział głównego macedońskiego rzecznika w Unii Europejskiej i NATO. Stąd prezydent RP Aleksander Kwaśniewski odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Wielkim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej. 9 maja 2007 roku przybył do Polski z oficjalną wizytą nowy prezydent Macedonii - Branko Crvenkovski. Głowy oby państw podpisały porozumienie o uregulowaniu dwustronnych stosunków traktatowych, które umożliwia pogłębianiu związków między oboma krajami na polu kultury i gospodarki. Polska ponownie bardzo mocno poparła starania Macedonii w kwestii członkostwa w NATO i Unii Europejskiej. Podczas spotkania obu prezydentów Lech Kaczyński podkreślił, że „uznaje konstytucyjną nazwę Republiki Macedonii i przy całym szacunku dla greckich przyjaciół z UE i NATO nie jesteśmy w stanie przyjąć do wiadomości i uznać za uzasadnione jakiekolwiek kwestionowania tej nazwy”. Spór na tym polu między Grecją a Macedonią stanowi jedną z przeszkód integracji z UE. Branko Crvenkovski spotkał się także z premierem Jarosławem Kaczyńskim i marszałkami Ludwikiem Dornem i Bogdanem Borusewiczem. Podczas tych rozmów zgodzono się, co do potrzeby zintensyfikowania współpracy między oboma krajami. „Jesteśmy na dobrej drodze dalszego rozwoju naszych związków politycznych i gospodarczych” – stwierdził prezydent Crvenkovski, podsumowując tym stwierdzeniem swoją wizytę w Polsce (prezydent.pl). Na wizytach prezydentów Polski i Macedonii w obu krajach nie kończy się polsko-macedońska współpraca polityczna. W Macedonii przebywali służbowo m.in. członkowie polskiego rządu (m.in.w lipcu 1996 roku minister kultury i sztuki Zdzisław Podkański) oraz Sejmu i Senatu. W czerwcu 1994 roku przebywał w Macedonii jako wysłannik ONZ-u w obronie praw człowieka były premier RP Tadeusz Mazowiecki. A ostatno, 15 maja 2007 roku, senator Urszula Gacek (PO) uczestniczyła w posiedzeniu Komisji Monitoringowej Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Członkowie Komisji spotkali się w stolicy Macedonii - Skopje. W spotkaniu i dyskusji wzięli udział także Branko Crvenkovski - prezydent Republiki Macedonii oraz Ljubisa Georgievski - przewodniczący Parlamentu Republiki Macedonii. .................... Prawie zaraz po nawiązaniu bliższej współpracy między Polską (PRL) a Jugosławią najlepiej rozwijać się zaczęła współpraca kulturalna. Prawda, była ona zawsze w cieniu współpracy polsko-serbskiej czy polsko-chorwackiej, niemniej była i jest imponująca. Na pewno można by było na jej temat napisać całą książkę i to zapewne obszerną. Ograniczyć się więc musimy jedynie do garści przykładów. Szczególnie żywe były kontakty muzyczne. W festiwalu muzycznym Ohridzko Leto brał udział artysta muzyk i dyrygent Stanisław Jan Gałoński (przed 1989 r.). Przed i po 1989 roku na koncertach w Macedonii występowało szereg polskich muzyków jak np. pianiści: Lech Dzierżanowski (1993), Barbara Karaszkiewicz z Akademii Muzycznej w Katowicach (1997), Agata Jóźwiak (2000), Ewa Beata Ossowska (2001, grała utwory Chopina, Paderewskiego i Szymanowskiego); skrzypkowie: Emanuel Kamil Czizgula z Akademii Muzycznej w Łodzi (1997), Ewa Bartman (2000), Katarzyna Duda (2002); śpiewacy operowi: z Teatru Wielkiego w Warszawie Izabela Ewa Nawe-Spychalska i Roman Węgrzyn (oboje przed 1989 r.), Agnieszka Kurowska – sopran (1993), ; dyrygenci: Jerzy Salwarowski (1998, dyrygował Mecedońską Orkiestrą Symfoniczną, która wykonała m.in. utwory Henryka Mikołaja Góreckiego), Jan Miłosz Zarzycki (2002 i 2003). W listopadzie 1995 roku występowali na koncertach w Skopje, Bitoli i Tetovo studenci z Akademii Muzycznej w Poznaniu. 24 maja 2003 roku Orkiestra Symfoniczna Akademii Muzycznej w Skopje wykonała „Symfonię pieśni żałobnych” Henryka Mikołaja Góreckiego; dyrygował Jan Miłosz Zarzycki, solistką była Irena Zajkovska. Wystawiany na scenach operowych i deskach teatrów muzycznych w Europie, Azji i Ameryce Północnej (Kanada) balet „Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków” z muzyką Bogdana Pawłowskiego, który jest najczęściej wystawianym baletem polskiego kompozytora na przestrzeni całej historii baletu polskiego (prapremiera polska miała miejsce 14 marca 1970 r. w Teatrze Wielkim w Łodzi), został w 2006 roku wystawiony w operze w Skopje. 9 czerwca 1999 roku Narodowa Galeria „Daut Paszin Amam” w Skopje w ramach Roku Chopinowskiego urządziła spektakl słowno-muzyczny „Czy słuchacie Chopina?”, w którym wystąpili: Biljana Ilievska – fortepian, Tatjana Bożinovska – fortepian, Dejana Tolevska – fortepian, Svetlana Andonovska – fortepian, Boris Svetijev – fortepian, Maria Atanasovska – Bartoszewicz – recytator, Irena Trajkovska - – recytator, Tome Vitanov – aktor. W 1999 roku został zorganizowany w Polsce pierwszy festiwal Rozstaje, który miał charakter polski - promował zespoły muzyki tradycyjnej Małopolski i nowe polskie zespoły rodzącej się, krajowej sceny folkowej. W następnych latach festiwal Rozstaje stał się przedsięwzięciem międzynarodowym, prezentującym najciekawsze zespoły europejskiej sceny etno i world music, choć przede wszystkim wywodzące się z kręgu kultury muzycznej Karpat, Europy Środkowej i Półwyspu Bałkańskiego. Na Rozstajach spotkały się drogi najlepszych muzykantów i muzyków Polski, Serbii, Chorwacji, Bułgarii, Rumunii, Ukrainy, Siedmiogrodu, Węgier, Słowacji, Moraw i Macedonii. W eliminacjach do XV Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie w 2005 roku brała udział pianistka macedońska Irina Naumovska. Reprezentantka Macedonii brała również udział w IX edycji Międzynarodowego Konkursu Młodych Skrzypków im. K. Lipińskiego i H. Wieniawskiego w Lublinie w 2006 roku. Żywe kontakty były i są również w dziedzinie sztuki, szczególnie w okresie PRL-u. Np. Tadeusz Czesław Polak był od 1978 roku kierownikiem jugosłowiańsko-polskiej misji naukowej do spraw konserwacji malowideł naskalnych w górach Macedonii; w 1978 roku wspólnie z Bosko Babicem odkrył i zbadał najstarsze malarstwo naskalne w Bałkanach – w górach Macedonii. Józef Burniewicz - rysownik, karykaturzysta, dziennikarz, satyryk, pisarz, scenarzysta kabaretowy i radiowy, scenograf, plakacista, kompozytor i wydawca, tworzący w Olsztynie, w 1976 roku otrzymał II nagrodę i srebrną plakietkę na Światowym Festiwalu Karykatury w Skopje. Zbigniew Jujka - dziennikarz, rysownik satyryczny związany z Gdańskiem w 1988 roku zdobył I nagrodę na wystawie World Cartoon Gallery w Skopje. Przed 1989 rokiem wystawy swoich prac w miastach Macedonii, głównie w Skopje mieli m.in.: graficy – Jerzy Flisak, Szymon Kobyliński (otrzymał I nagrodę); rzeźbiarze – Teresa Brzóskiewicz, Bronisław Chromy, Stanisław Karol Kulon (1968), Józef Markiewicz, Stefan Papp (1972, nagroda specjalna i medal), Stanisław Radwański (Strumica 1977); plastyczka Marii Łuszczkiewicz-Jastrzębskiej (1966). Z również dość licznych kontaktów kulturalnych po 1989 roku kilka zasługuje na wymienienie. W ramach Festiwalu Kraków 2000 dzięki uprzejmości Muzeum Macedonii w Skopje w Muzeum Książąt Czartoryskich w Krakowie została zorganizowana wystawa ikon macedońskich; publiczność oraz goście odwiedzający Kraków mieli rzadką w Polsce okazję do obcowania z cennymi dziełami bizantyjskiego i pobizantyjskiego malarstwa ikonowego z terenów obecnej Republiki Macedonii. Od grudnia 2004 do lipca 2005 roku w Skopje, Kumanovie, Bitoli, Prilepie, Delcevie, Strumicy, Berovowie i Ochrydzie była prezentowana wystawa polskiego plakatu teatralnego. Wybitni plakaciści, Roman Kalarus, Leszek Żebrowski i Andrzej Pągowski swoimi dziełami ozdobili folder towarzyszący wystawie przygotowanej przez Ambasadę Polską w Macedonii. W zbiorach kilku muzeów macedońskich znajdują się prace polskich współczesnych malarzy, głównie grafików oraz rzeźbiarzy, m.in.: Bronisława Chromego (rzeźby, Skopje), Stanisława Fijałkowskiego (Skopje), Teresy Jakubowskiej (Skopje), Andrzeja Władysława Kurzawskiego (obrazy, Muzeum Narodowe w Prilepie), Danuty Kołwzan-Nowickiej, Marii Łuszczkiewicz-Jastrzębskiej (Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje), Józefa Markiewicza (rzeźby, Muzeum Sztuki w Skopje), Ireny Molin-Sowy (w Galerii Rzeźby w Prilepie), Teresy Pągowskiej (obrazy, Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje), Stefana Pappa (rzeźby, Skopje), Andrzeja Strumiłły (Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje), Stanisława Michała Wójtowicza (Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje). - Prac polskich artystów w zbiorach muzeów macedońskich jak widać jest tak wiele, że urządzonych zostało kilka wystaw malarstwa polskiego: w Muzeum Macedonii w Skopie: w listopadzie 1994 roku wystawa „Polscy malarze w Macedonii” – ze zbiorów Centrum Sztuki Współczesnej z Prilepu; w listopadzie 1995 roku wystawa „Polska grafika” ze zbiorów Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje (wystawę otworzył prof. dr Boris Petkovski); 13 listopada 1996 roku wystawa „Polscy malarze w Macedonii” – obrazy ze zbiorów Malarskiej Kolonii ze Strumicy; 11 listopada 1997 roku wystawa „Współczesne Malarstwo Polskie” - ze zbiorów Muzeum Sztuki Współczesnej w Skopje (wystawę otworzył dyrektor muzeum – Zoran Petrovski). Poza tym były zorganizowane wystawy: 10 listopada 1999 w Galerii Karykatury Światowej „Osten” w Skopje wystawa „Karykatura Polska”, którą otworzył historyk sztuki prof. dr Vladimir Veliczkovski; 11 listopada 2000 roku w Muzeum Macedonii w Skopje wystawa „Polski plakat teatralny”; 12 listopada 2000 roku w Domu Kultury „Marko Cepenkov” w Prilepie wystawa „Polska wczoraj i dziś”; 12 listopada 2001 roku w Muzeum i Galerii w Bitoli wystawa „Współczesna polska grafika” z kolekcji „Międzynarodowego Triennale Grafiki – Bitola 2000"; rok później, 24 listopada 2003 roku w Muzeum i Galerii w Bitoli kolejna wystawa „Polscy graficy” – IV Międzynarodowe Triennale Grafiki – Bitola 2003. 14 listopada 1996 w Bibliotece Uniwersytetu im. Św. Św. Cyryla i Metodego” otwarto wystawę polskich książek i czasopism zatytułowaną „Polska książka w Macedonii”, którą otworzyła prof. dr Germania Szotkarova, profesor języka polskiego i literatury; wystawa została zaprezentowana również w Koczani. W Macedońskim Radiu i Macedońskiej Telewizji nie brak od lat szeroko rozumianej tematyki polskiej. Np. 2 listopada 1995 roku teatr radiowy Macedońskiego Radia przedstawił słuchaczom sztukę Malarczyka „ Z głębokiej wody”, w reżyserii Henryk Rozena, a 12 listopada zaprezentowało słuchaczom „Młyn” Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Macedońska Telewizja 9 listopada 1995 roku nadała reportaż „Obyczaje w Polsce”; 12 listopada 1996 roku wyświetliła film pt. „Spacer po Zamku Królewskim w Warszawie”, a 10 listopada 1997 roku film „1000 lat Gdańska”. Polacy, jak również Macedończycy w Skopje mieli okazję oglądać wiele najnowszych polskich filmów, które były wyświetlane w eleganckiej sali kinowej Muzeum Macedonii jak np.: „Ogniem i mieczem” w reż. Jerzego Hoffmana (11.11.2000), „Pan Tadeusz” w reż. Andrzeja Wajdy (17.2.2001 i 24.3.2001), „Przedwiośnie” (16.2.2002), „W pustyni i w puszczy” (23.3.2002), „Quo Vadis” (29.3.2003), „Chopin – pragnienie miłosci” w reż. Jerzego Antczaka (12.4.2003), „Zemsta” w reż. Andrzeja Wajdy (30.5.2003), „Czerwony” w reż. Krzysztofa Kieślowskiego z serii „Trzy kolory” (29.11.2003). Wrocławska Grupa Teatralna Zbigniewa Lesienia wystąpiła 23 lipca 2003 roku na Międzynarodowym Festiwalu "Ochrydzkie Lato" w Macedonii. Wrocławscy aktorzy przedstawili "Łysą śpiewaczkę" Eugene''''''''a Ionesco w reżyserii Zbigniewa Lesienia. Do Ochrydy pojechali Grażyna Krukówna, Małgorzata Szeptycka, Halina Śmiela-Jacobson, Mariusz Kiljan, Jerzy Schejbal, Andrzej Wilk oraz reżyser. Wrocławska grupa teatralna odwiedziła także m.in. Skopje, Bitolę i Resnik („Gazeta Wyborcza” 24.7.2003). W 2003 roku Bogumił Godfrejów zrealizował zdjęcia do niemieckiego, pełnometrażowego filmu "Światła" (Lichter) Hansa-Christiana Schmida, za który otrzymał m.in Brązową Kamerę 300 za zdjęcia na Festiwalu Bracia Manaki w Macedonii. Jeśli chodzi o współpracę naukową polsko-macedońską, to należy wspomnieć, że pięciu polskich uczonych zostało członkami Macedońskiej Akademii Nauk i Sztuk: Henryk Batowski – historyk, Zbigniew Gołąb – językoznawca, Witold Hensel – archeolog i prehistoryk, Włodzimierz Pianka – językoznawca, polonista i Zuzanna Topolińska – językoznawca, slawistka. Natomiast członkiem Polskiej Akademii Umiejętności (z siedzibą w Krakowie) został w 1994 roku macedoński językoznawca, slawista i polonista, zasłużony dla polsko-macedońskich kontaktów kulturowych Bo¾idar Vidoeski (1920-1998); ponadto otrzymał tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Śląskiego. Archeolog polski Eugeniusz Cnotliwy brał udział w badaniach archeologicznych na terenie Macedonii: w Ochrydzie w 1977 roku i w Prilep w 1978 roku. Niedawno polska firma Comarch wygrała przetarg na zaprojektowanie i wdrożenie Systemu Informacji Sądowniczej i Prawniczej Bazy Danych dla Ministerstwa Sprawiedliwości w Macedonii. Działająca od 1991 roku polska prywatna fundacja Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE) prowadzi badania w zakresie transformacji, integracji europejskiej oraz gospodarki światowej. Fundacja zrealizowała dotąd blisko 100 projektów doradczych w kilkunastu krajach, m.in. w Macedonii. Wielki sukces na Światowej Wystawie Wynalazczości w Brukseli Eureka 2004 (ponad 800 wystawców z 32 krajów świata) odnieśli Polacy, którzy zaprezentowali 58 wynalazków. Politechnika Łódzka zaprezentowała Wysokotemperaturowy Tester Lutowności do zastosowań przemysłowych, który otrzymał jedną z trzech głównych nagród Festiwalu Eureka 2004 i Nagrodę specjalną Premiera Belgii. Ponadto tester ten uzyskał złoty medal z wyróżnieniem oraz Nagrodę specjalną Urzędu Patentowego w Macedonii. W przekładzie na macedoński ukazała się książka „Globalizacijata i perspektivite za razvoj na postsocijalisticzkite zemji” (Skopje 2004) Grzegorza Witolda Kołodki, uczonego i polityka, jednego z głównych architektów polskich reform gospodarczych, autora "Strategii dla Polski". Rozwijała się i rozwija jednak nie tylko współpraca kulturalna czy naukowa polsko-macedońska. Współpraca między naszymi państwami i narodami była i jest po prostu wszechstronna. Np. kilka miesięcy temu odbyło się w Macedonii seminarium pod hasłem „Are minorities different?”. Spotkało się tam kilkudziesięciu przedstawicieli organizacji młodzieżowych ze Szwecji, Polski i Macedonii. Dyskutowali o uprzedzeniach, tożsamości narodowo-kulturowej, próbowali określić model społeczeństwa wielokulturowego. Organizatorem przedsięwzięcia było Centrum Współpracy Młodzieży. - 20 kwietnia 2007 roku Andrzej Kropiwnicki - przewodniczący Zarządu Regionu Mazowsze Solidarności oraz Halina Kurpińska - wiceprzewodnicząca Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania spotkali się z przedstawicielami macedońskiego związku zawodowego. Tematem spotkania była przede wszystkim sytuacja w polskiej oświacie. Zadawane pytania dotyczyły polskiej edukacji oraz jej zmian na przestrzeni ostatnich lat. Goście odbyli szereg również spotkań z przedstawicielami „Solidarności” różnych sekcji branżowych, m. in. Przemysłu Spożywczego, Budownictwa i Przemysłu Drzewnego, Transportowców, Służb Publicznych. Zebranie informacje mają pomóc Macedończykom w rozwoju ich nowopowstałej organizacji w Macedonii. - Anna Tuz z polskiego Stowarzyszenia Uczestników Woluntariatu Europejskiego pracowała jako wolontariuszka w macedońskim mieście Kumanovo (Internet: Trampolina). - Organizacja "Jeden Świat" powstała w Poznaniu w 1994 roku. Stworzyła ją grupa pasjonatów, dziś zatrudnia czterech pracowników, współpracuje z nią około 60 członków zwyczajnych i 40 "aktywnych wolontariuszy". Tak zwanych wolontariuszy wspierających (czyli biorących obecnie udział w workcampach w Polsce i za granicą) jest 410. W 2005 roku Polacy brali udział w międzynarodowych projektach między innymi w Kenii, Kosowie, Włoszech i Macedonii. - W latach 1973-81 korespondentem Polskiego radia i Telewizji, „Życia Warszawy” i „Kulis” w Jugosławii – w tym także w Macedonii był Jerzy Marian Woydyłło. Natomiast obecnie korespondentem w Skopje polskiego dziennika „Rzeczpospolita” (Warszawa) jest od szeregu lat Ryszard Bilski. - W Akademii Techniczno-Humanistycznej w Bielsku-Białej język serbo-chorwacki wykłada rodowity Macedończyk. W stosunkach polsko-macedońskich nie brak również kontaktów sportowych. Chyba tylko historyk polskich kontaktów sportowych ze światem mógłby odnotować wszystkie kontakty sportowe polsko-macedońskie. Nie piszę tutaj historii polsko-macedońskich kontaktów sportowych, więc poprzestajmy na kilku przykładach. W 1972 roku odbyła się w Skopje Olimpiada szachowa. Na 63 drużyny mężczyzn biorące w niej udział drużyna polska (Włodzimierz Schmidt, Jacek Bednarski, Krzysztof Pytel, Aleksander Sznapik, Andrzej Filipowicz, Andrzej Sydor) zajęła 12 miejsce, a polska drużyna kobiet (Krystyna Radzikowska, Hanna Ereńska-Radzewska, Mirosława Litmanowicz) na 23 drużyn kobiet zajęła 9 miejsce. 12 sierpnia 1999 roku na stadionie w Skopje Klub Piłkarski Legia Warszawa (oficjalna nazwa KP Legia Warszawa SSA) – w swoim setnym meczu w europejskich pucharach odniosł zwycięstwo 6:0 z macedońskim Vardarem w 1/64 finału Pucharu UEFA. W Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej mężczyzn do 20 lat w Gdańsku 18 sierpnia 2002 roku w półfinale Polska pokonała Macedonię 33:31. Podczas Mistrzostw Europy open w judo w Erewhon w grudniu 2006 roku Polak Grzegorz Eitel z Gwardii Warszawa pokonał Novicę Milovica z Macedonii. W polskich klubach piłki nożnej gra kilku Macedończyków: Panèe Cumbew, grający na pozycji obrońcy (ostatnio grający w macedońskiej drużynie Pobeda Prilep, zawodnik narodowej reprezentacji Macedonii), od stycznia 2004 roku jest zawodnikiem Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski; Filip Ivanovski, występujący na pozycji napastnika (lider ekstraklasy w swojej ojczyźnie - FK Makedonija Ðorèe Petrov Skopje), jest również zawodnikiem Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski; Zlatko Tanevski, występujący na pozycji obrońcy (występował w Cementarnica Skopje i Vardarze Skopje), jest od 2007 roku zawodnikiem Lechii Poznań.W barwach Cementarnicy grał w Pucharze UEFA przeciwko GKS Katowice. Macedonia jest atrakcyjnym krajem dla turystów. Pojedynczy turyści polscy podróżowali po Macedonii już przed I wojną światową. W okresie międzywojennym było ich tu trochę więcej. Jednak tak naprawdę Polacy zaczęli zaglądać do Macedonii dopiero w okresie PRL, szczególnie w latach 60. i 70. XX wieku. Nie mogąc swobodnie podróżować na Zachód, coraz częściej urlop spędzali w państwach tzw. bloku komunistycznego, do którego należała wtedy również Jugosławia. Kryzys polityczno-gospodarczy w Polsce w latach 80. XX wieku, a następnie rozkład Jugosławii w 1991 roku i wojny etniczne w tym rejonie w następnych latach, a w Macedonii konflikt z lokalną mniejszością macedońską w latach 2001-2002 przyczyniły się do drastycznego spadku polskich turystów w tym rejonie Bałkanów. Jednak w ostatnich latach szybko wzrasta liczba Polaków spędzających urlop w Macedonii. W Internecie pełno jest relacji Polaków, którzy odwiedzili ten kraj. Jakiś „Piotrek” pisze: „Jak wiesz byłem w lipcu 2001 roku w Macedonii i jestem zafascynowany ich krajem, że postanowiłem pisać pracę magisterską o Macedonii... Macedonia tak mnie zafascynowała, że najchętniej poszedłbym do sądu i zarejestrował Stowarzyszenie Miłośników Macedonii. W domu mam 40 macedońskich piosenek ludowych. Jedną z nich nauczyłem się na pamięć w Macedonii”. Z kolei w Chorwacjaonline czytamy: „Wakacje Anno Domini 2007 spędzę w Grecji i BJR Macedonii....będzie to dla mnie powrót, może nie do korzeni, ale...na stary dobry szlak z odkrywaniem nowych miejsc i z rewizytą w tych starych. Te stare, to ma być tym razem już udane wejście na Olimp, również jakiś spacer po Salonikach. Ale więcej czasu chciałbym spędzić w Macedonii...już nastawiam się szczególnie na góry, na Pelister. Mówią, że łatwiej a widoki też niezłe...będzie też Struga, bo Ochrid już znam, ale pewnie też się odwiedzi to miejsce...no i oczywiście Skopje....a czas: od 5.08 do 21.08.2007 r.”. Wojciech Dąbrowski zwiedził Macedonię w 2003 roku i z rejon Ochrydy zamieścił w Internecie całą serię ładnych zdjęć. W Geoblog.pl Krzysztof Bielawski i Grażyna Bielawska zamieścili swój ciekawy reportaż pt. „Macedonia – serce Bałkanów”. Internetowa polska Travel Trade Gazette. pl zamieściła artykuł reklanujący piękno Macedonii. Oni zazywają ją z kolei „perłą Bałkanów”. Wielu znanych dziennikarzy polskich podróżowało po Jugosławii, w tym zazwyczaj i po Macedonii, jak np. Tadeusz Bednarski, Danuta Cirlić, Wojciech Giełżyński, Zdzisław Kandziora, Halina Lipowczan, Tadeusz Olszański, Wiesław Porzycki, Stanisław Rothert, Stanisław Wojtek, Władysław Wołodkowicz, Jerzy Woydyłło, którzy pisali reportaże do prasy. Franciszek Fenikowski wydał w 1979 roku książkę „Czwarty wymiar południa. Reportaże z Jugosławii”. – Po Macedonii podróżowali do 1991 roku jeśli nie wszyscy to prawie wszyscy pracownicy Ambasady PRL w Belgradzie. A była to zawsze bardzo duża grupa osób. Co Polaków – polskich turystów przyciąga do Macedonii?. Gdzie najczęściej się ich spotyka? Widzi się ich przede wszystkim w mieście Ochryda nad pięknym jeziorem Ochrydzkim, otoczonym górami. Jest ono tak piękne, że znajduje się pod ochroną UNESCO. To bez wątpienia najpiękniejszy zakątek Macedonii. Zwiedzają tu i w najbliższym rejonie m.in. antyczny amfiteatr i twierdzę cara Samuila, zabytkową cerkiew św. Zofii z XI w., cerkiew św. Jana z Kaneo i przepiękną plażę w Sveti Nikola oraz XVII-wieczny zespół klasztorny św. Nauma, z jego grobowcem. Polscy turyści jadą również do pobliskiej Strugi, która jest równie popularną miejscowością wypoczynkową. Przyciąga Polaków również Bitola - jedno z najładniejszych miast w Macedonii, słynna ze swojej staromiejskiej architektury i bazaru, na którym można kupić rękodzieła macedońskiej sztuki ludowej. W niedalekiej Haraklei zwiedzają ruiny antycznego miasta. W Skopje turyści polscy zwiedzają twierdzę Kale, prawosławne cerkwie (św. Zbawiciela z pięknym ikonostatesm) i muzułmańskie meczety oraz największą na Bałkanach łaźnię Daud Paszy z XV wieku, która dzisiaj jest galerią sztuki. Natomiast w Matki koło Skopje nad przepięknym zielonym jeziorem podziwiają kamienne cerkiewki. Polscy wielbiciele starożytnego świata i archeologii udają się do Kokino (rejon Kumanova), które liczy sobie 3800 lat i w którym znajduje się czwarte najstarsze na świecie obserwatorium astronomiczne. Miłośników gór i przyrody przyciągają parki narodowe: Mavrovo, Pelister i Galichica. Turyści polscy wybierający się do Macedonii mają do dyspozycji „Rozmówki polsko-macedońskie”, „Mapę drogową Serbii i Czarnnogóry oraz Macedonii” w skali 1:600 000 (2005) oraz dwa przewodniki: „Serbia i Czarnogóra, Bośnia-Hercegowina, Macedonia” i „Bałkany. Bośnia i Hercegowina, Serbia, Macedonia, Albania”. – W 1968 roku wydawnictwo Sport i Turystyka w Warszawie wydało album „Jugosławia” (w tym Macedonia), opracowany przez Zygmunta Stoberskiego. 15 maja 2007 roku w Skopje podpisano porozumienie o współpracy pomiędzy Macedońskim Związkiem Hoteli (HOTAM), a Polską Izbą Turystyki (PIT). Ma ono charakter wspierający i inspirujący partnerów do wszelkich działań, służących rozwojowi turystyki. Strony zobowiązały się do: prowadzenia wymiany publikacji i materiałów o gospodarce turystycznej swoich krajów; udzielania pomocy w nawiązywaniu kontaktów między przedsiębiorcami zainteresowanymi podjęciem wymiany doświadczeń w zakresie marketingu turystyki i obsługi prawnej, a także informowania się o międzynarodowych imprezach promocyjnych, wystawienniczych i misjach gospodarczych. Współpracą z polskimi partnerami zainteresowane są władze i studenci wyżej uczelni branżowej - Fakultetu Turystyki. .................... Marian Kałuski , Australia, 18 sierpnia 2007 r. Source: PAP Źródło: PAP |