Przystań 033

Nr 033, Grudzień 2008r.

Co słychać w naszej “Przystani”?

* Film “Lejdis” na “Andrzejkowym” przyjęciu
* Odbiór toyoty Land-Cruiser w Bostonie
* Goszczenie czowieka dobroci – Krzysztofa Dziennika
* * *
Filmowe Andrzejki
Przy sporej frekfencji odbyły się dwie projekcje filmów. Jedna dla starszych i zrównowarzonych, drugi dla starszawej młodzieży.
“Życie za życie” (Krzysztofa Zanussiego) – opowiada historię więźnia – Jana, któremu udaje się uciec z obozu w Oświęcimiu w 1941 r. Znajduje schronienie w klasztorze w Alwerni. Tu docierają do niego wieści co stało się w obozie po jego ucieczce. Hotlerowscy oprawcy skazali za to 10 dowolnie wybranych współtowarzyszy niedoli Jana na śmierć głodową w bunkrze. Wśród nich znlazł się Ojciec Maksymilian Kolbe, który dobrowolnie zgłosił się za jednego ze skazanych. Jan jest wstrząśnięty. Wyjeżdża do klasztoru w Niepokalanowie, gdzie o. Kolbe był przełożonym. Przez kontak z ludźmi poznaje prawdziwe motywy jego decyzji. Koniec wojny. Jan wraca na rodzinny Śląsk i nie zastaje rodziny. Wyjeżdża do brata, do USA. Tutaj dowiaduje się o beatyfikacji Ojca Maksymiliana Kolbe.
“Lejdis” (Tomasza Koneckiego) – przedstawia historię czterech przyjaźniących się od dziecka młodych kobiet (dwie mężatki, rozwódka i panna), mających ogromne problemy ze zrozumieniem absurdalnego, ich zdaniem, świata mężczyzn. Przedstawiony jest rok z życia przyjaciółek, które od 25 lat organizują sylwestra latem – 15 listopada. Panie od dziecka są nierozłączne. Tworzą magiczny, nie zrozumiały dla mężczyzn krąg wzajemnej adoracji i kobiecej solidarności. Występują w rolach: Łucja-nauczycielka wychowująca sama syna, Korba-panna kontrolująca swoje życie, Gośka-żona eurodeputowanego, Monia-chcąca powiększyć sobie piersi. To są kobiety z krwi i kości. Bohaterki nie mają problemu dnia codziennego. Pojawiający się wulgaryzm nie odbiera uroku wydarzeń. Film jest rozrywką dla panów jak i dla pań. Warty obejżenia.
* * *
Toyotą Land Cruiser
W listopadzie nasz prezes poleciał do Bostonu po odbiór samochodu na wyprawę dookoła Ameryki. Auto urzyczyła mu na kilka miesięcy firma polska – “Royal Europa”. Przyprowadził toyotę – Land Cruiser (1996) z sercem na ramieniu bez rejestracji i ubezpiecznia – na tabliczkach arizonskich. A to dlatego, że przepisy Wydziału Komunikacji wymagały do przerejestrowania tamtejsze prawo jazdy. W innym przypadku samochód powinien być transportowany na lawecie do innego stanu. Po 1000 km dziennie Andrzej przemierzał po drogach II-giej kategorii wzdłuż brzegów wodnych USA przez tydzień.
Tu, w Phoenix podczas przystanku Andrzej zarejestrował toyotę na siebie by nie mieć problemów w przekraczaniu granic. Wykorzysta czas na przyszykowanie samochodu, siebie i dokumentów przed kilkumiesięczną podróżą dookoła Pld Ameryki. Wyruszy z początkiem 2009 roku. Będziemy wszyscy trzymać kciuki za powodzenie wyprawy.
\ * * *
Człowiek – filantrop dobroci
Miłą niespodzianką było zatrzymanie się w “Centrum Wagabundy” ze swoją ekipą (żona Ania z córką Zosią, Ola Izworska – menadżer) globtrotera z Polski – Krzysztofa Dzienniaka. Krzysiek wykonuje akcję na mopedzie pokonując trasę przez 48 stanów do Ophry Winfrey po pieniądze na leczenie chorych na białaczkę i potrzebujących szpiku kostnego. Swoją przygodę rozpoczął 3 miesiące temu w Portland w stanie Maine nazyając ją “20 000 mil ulicznej żeglugi”. Przejechał do tej pory 28 stanów. Z początku próbował pojechać na wózku golfowym ale policja nie dała pozwolenia na poruszanie się po drogach publicznych. Towarzysząca mu Aleksandra Izworska zwraca uwagę na inicjatywę i odpowiada za wsparcie techniczno – medialne.
Krzysztof wykonuje od 5 lat różne akcje: 1. VII-XII 2004 – 8 tys km na rolkach do Billa Gatesa po fundusze na leczenie dwóch chorych dziewczynek. 2. VI 2005 – 1200 km na kosiarce do biznesmena Jana Kulczyka. 3. XI 2005 – 800 km na szczudłach do Niemiec, do Bayer Co. Na leczenie 3 dzieci. 4. VIII 2006 – na bicyklu do byłego posła Samoobrony Piotra Misztala na leczenie 2 dzieci.
Trzymajmy za charytatatywną akcję kciuki, tym bardziej, że zbliża się zima i na małym mopedzie Krzysiek bez osłony przeciw niesprzyjającym warunkom jedzie z szybkością 20/25 km na godzinę.

* * *
* * * * Kącik Wydawcy:
Ciągle i mile widziana jest młodzież w pisaniu swoich ciekawych spostrzeżeń z otaczającego życia lub ze spędzonych wakacji w naszej gazetce. Odrzucić tremę w pisaniu – pomożemy i poprawimy.
Pamiętajmy !!! – naszym językiem jest język polski gdziebyśmy się nie znajdowali a każdy inny język potrzebny jest tylko do egzystencji tam gdzie żyjemy.
Bawmy się razem! – to nasza myśl przewodnia.Warto mieć łączność z “Przystanią”. Jest to droga “odnalezienia się”.
– Andrzej Sochacki

* * * * Horoskop Indiański, cd.
JELEŃ ( 22.05 – 21.06 )
Jeleń jest zwierzęciem dostojnym i pełnym gracji, powabu i elegancji. Jego ruchy są zwinne, lubi się przemieszczać by zaspokajać swoją poptrzebę zmian i kontaktów z otoczeniem, bez których nie potrafi się obejść. Ulega impulsowi chwili, aby życie było pełniejsze i ciekawsze. Dzięki swej niezwykłej bystrości umysłu są wspaniałymi partnerami w potyczkach intelektualnych. Ich riposty są celne, często niecierpliwe, które jest ich wadą, zwłaszcza w nawiązywaniu znajomości. Uwielbiają towarzystwo, w którym potrafią błyszczeć i porazić urokiem osobistym, inteligencją i polotem.
Uczucia – Zależą od partnera jakiego dobiorą na wspólną drogę. Urodzeni w tym znaku są z natury flirciarzami nie radząc sobie w długotrwałym związku. Wymagają tolerancyjnego partnera.
Zdrowie i praca – Natura pędziwiatra i człowieka o niezwykłej aktywności zawodowej powoduje stresy. Układ nerwowy domaga się od czasu do czasu “urlopu”. Posiada bardzo wrażliwy układ nerwowy. Urodzeni pracoholicy, nie znoszący stagnacji, spalają się w działaniach intelektualnych i praktycznych. Uwielbiają działać dla innych. Swoje decyzje potrafią trafnie uargumentować; również strefa interesów nie jest im obca. Jeleń musi stale działać, jest znakomitym lekarzem i dziennikarzem. Uwielbia służbowe podróże i ciągły ruch. W jego towarzystwie nikt się nie nudzi.

* * * * Kącik Gości:
Witaj Jędrek!
Przepraszam że tak późno piszę ale sam najlepiej wiesz jak to jest w trasie. Jędrek na poczatku z ogromną wdzięcznością zasyłam wielkie dzieki za wspaniałą gościne i niesamowity klimat jaki uwas panuje. Dzięki za wszystko i pamietajcie że my w Polsce, u nas, zawsze na was będziemy czekali. Podziękuj żonie i dzieciakom – masz cudowną rodzine. Pamiętaj o tym stary. Nie mogę uwierzyć, że są takie miejsca na ziemi. Co do spraw technicznych związanych z motorem to zgodnie z załorzeniami zrobię twój memoriał w 2009 roku ku nowemu wyzwaniu. Twój syn jak dorośnie objedzie nim kawał świata i ja w to wierzę.
Jędruś zdrowych Wesołych Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i całej Twojej rodziny. Najważniejsze z życzeń obyśmy mogli się spotkać w gronie rodzinnym w przyszłym roku!
Pozdrawiam Was! Krzyś Ania Zosia Dzienniak i Olka.

* * * * Kącik Ciekawostek:
– Przeciętny człowiek ma w życiu ok. 1460 snów.
– Albert Einstein nauczył się mówić dopiero w wieku 4 lat.
– Van Gogh uciął sobie brzytwą lewe ucho, ale na słynnym autoportrecie brakuje mu ucha prawego. To dlatego, że namalował swoje odbicie w lustrze.
– Więcej jeleni ginie rocznie na świecie pod kołami pojazdów niż od kul myśliwych.

* * * * Kącik Humoru:
– To, co wiem i umiem, zawdzięczam nowemu budownictwu.
Dlaczego? – Za ścianą mieszkają bardzo inteligentni sąsiedzi.
– Ojciec do syna: Bocian przyniósł ci siostrzyczkę, chcesz ją zobaczyć?
Później – pokaż mi najpierw bociana.
– Zimowe popołudnie. Bogata dama wychodzi na spacer w futrze i spotyka na ulicy blondynkę z ekologicznej organizacji “Greenpeace”.
Jak pani nie wstyd nosić futro zdarte z żywych norek? To nie norki, to poliestry.
A czy pani wie, ile poliestrów musiało oddać życie, żeby pani miała futro?

* * * * Kalendarzyk; (co? gdzie? kiedy?)
* Spotkanie w “Centrum Wagabundy” – 14 lutego, sobota, 2009 jest odwołane ze względu wyprawy Andrzeja do Południowej Ameryki.
Więcej informacji: 602-244 1293.

Dla przypomnienia: Spotkania w Centrum Wagabundy odbywają się cyklicznie (luty, maj, sierpień, listopad) w najbliższą sobotę środka miesiąca o godz. 19:00. Przynosimy z sobą co kto lubi, jak zwykle. Informacje: 602-244 1293

O G Ł O S Z E N I A i R E K L A M Y
* Nie przegap okazji! W Centrum Wagabundy są do nabycia: wartościowe wydanie książki-albumu ze zdjęciami na kredowym papierze pt. “Sześć podróży dookoła świata” oraz książki: “Poradnik Trampingu Turysty Zmotoryzowanego” i “Harleyem dookoła świata” – Andrzeja Sochackiego.
* Zerknij na ciekawą stronę: www.azpolonia.com

Uwaga: Poprzednie wydania gazetki jak i wiele innych ciekawych pozycji są w archiwum Centrum Wagabundy: www.azpolonia.com i www.andrzejsochacki.com.
– z pozdrowieniami zespół C. W.

Tel: 602-244 1293, centrumwagabundy@yahoo.com, 3715E. Taylor Street, Phx, AZ 85008
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
$$$ Dziękujemy Wam wspierających Fundację, rozumiejących nasz aspekt. Wszystko dla biednych, utalentowanych i bez szczęścia. Darowiznę koniecznie odpisać od podatku.

This entry was posted in Gazetka Przystań. Bookmark the permalink.